Hotel Rezydencja Nosalowy Dwór, Zakopane, zdjęcie: źródło własne |
To była spontaniczna decyzja wywołana atrakcyjną okazją cenową. Z czasem jednak nawet duży rabat nie jest w stanie utrzymać poziomu pewności, że dokonaliśmy dobrego wyboru. Czy dobra lokalizacja? Dlaczego znowu tam? Co będziemy robić? Kolejny wyjazd do Zakopanego, aby był wyjątkowy musiał stać na najwyższym poziomie.
Kiedyś Nosalowy Dwór dobrze się sprawdził. Tym razem, dzięki specjalnej ofercie zameldowaliśmy się w pięciogwiazdkowym hotelu Rezydencja Nosalowy Dwór.
Kilka dni przed wyjazdem próbowałem skontaktować się telefonicznie z recepcją. Nie było łatwo. Telefon milczał rano i popołudniu. Zdaje sobie sprawę, że najważniejsi są goście i sam czułbym się podirytowany gdybym czekał przy ladzie patrząc jak obsługa przerywa załatwianie moich spraw odbierając ciągle telefon.
Jednak mój problem to nie był zajęty numer, czyli przez cały czas ktoś nie próbował się dodzwonić. Będąc na miejscu przyglądałem się pracy recepcji. Na ogół dwóch pracowników, telefon milczał. Może należy zweryfikować numery na stronie internetowej czy też w danych kontaktowych potwierdzeniu rezerwacji?
Gdy w końcu ktoś odebrał mój telefon rozmowa przebiegła w uprzejmym tonie. Był to dobry znak, czego potwierdzeniem okazał się powitanie i załatwienie spraw meldunkowych.
Miejsc parkingowych do dyspozycji gości jest sporo. Miejmy tu na uwadze w zasadzie cztery hotele. Najbardziej oddalony, za zamkowym placem zabaw nie jest (jeszcze) wybrukowany. Przed odstawieniem samochodu nic nie stoi na przeszkodzie by wyjąć bagaże przed recepcją. W Rezydencji Nosalowy Dwór do dyspozycji są wózki bagażowe. Pomoc oferuje również obsługa.
Hotel Rezydencja Nosalowy Dwór, Zakopane, widok na Cyrhlę z pokoju, piętro 5, zdjęcie: źródło własne |
Nasz pokój mieści się na piątym piętrze. Do dyspozycji są trzy windy. W ciągu największego obłożenia czas oczekiwania nie jest jakoś zatrważający nawet w porze śniadaniowej.
Wejście do pokoju możliwe jest za pomocą karty magnetycznej. W trakcie czterech dni pobytu nie mamy problemu z ich funkcjonowaniem.
Pokój dla dwóch osób dorosłych i dziecka w wieku sześciu lat jest duży i przestronny i jasny. To zasługa dużych okien, umożliwiających wejście na balkon. Widok na Cyrhlę. Z prawej strony dostrzec można ośnieżone szczyty Tatr.
W pokoju brak lustra przy biurku – garderobie. Osobiście odbieram to pozytywnie. Na ścianie duży telewizor. Dwa wygodne krzesła w tym jedno z oddzielnym podnóżkiem. Dodatkowe miejsca do siedzenia zapewnia kanapa, która służy za dostawkę dla dziecka.
Hotel Rezydencja Nosalowy Dwór, Zakopane, pokój, zdjęcie: źródło własne |
Łóżko typu małżeńskiego to w rzeczywistości dwa złączone z sobą pojedyncze łóżka i materace. Po pierwszej nocy dostrzegam sprytny manewr z prześcieradłem, a w zasadzie dwoma. Jedno z nich założone jest w poprzek co łączy obie części. Śpi się bardzo wygodnie i nie odczuwa podziału między jednym, a drugim łóżkiem.
Uwaga alergicy uczuleni na zwierzęcą sierść! Jako dekoracje mamy poduszki w poszewkach z krowiej skóry. Personel natychmiast je usunie, ale warto wiedzieć o tym i poprosić podczas rezerwacji o pokój wolny od tego typu dekoracji. Spotkaliśmy się z tego typu wyposażeniem po raz pierwszy i również na przyszłość zamierzamy wcześniej zwracać na to uwagę. Warto może zamieścić na stronie internetowej odpowiednią informacje w tym temacie.
Hotel Rezydencja Nosalowy Dwór, Zakopane, pokój, zdjęcie: źródło własne |
Pokój urządzony jest nowocześnie. Kwestią gustu jest czy odpowiada nam tego typu styl. Trzeba przyznać, że wystrój wykonany jest ze smakiem.
Na ścianach widoczne są gołym okiem pęknięcia przy łączeniu płyt gipsowyvh. W naszym pokoju najwidoczniejsza rysa była na łączeniu ściany z sufitem. Na korytarzowych ścianach także widoczne uszczerbki, wykruszone narożniki. Skoro już jesteśmy poza pokojem to przyznać muszę, że sporym zdziwienie wywołała u mnie wykładzina dywanowa. Skąd ten wzór?
W pokoju wykładzina daleka od przyjemnej miękkości dla stóp. W przedpokoju mamy do dyspozycji jest duża szafa, w niej lodówka z mini barem i sejf.
łazienka, zdjęcie: źródło własne |
Łazienka wyposażona w wannę. Szczerze przyznam, że jej wystrój spodobał mi się bardzo. Biel wykończona oszczędnie wstawkami jasnego drewna. Przyjemne uzupełnienie kilku chwil poświęconych tylko dla siebie.
Personel zmienia codziennie ręczniki, całe pomieszczenie utrzymane jest w starannej czystości. Teudno na pierwszy rzut oka znaleźć jakieś niedociągnięcia.
Po włączeniu telewizora na ekranie wita nas powitalny tekst. Po przejściu na kanały TV do naszej dyspozycji mamy pakiet polskiej telewizji naziemnej oraz podstawowe programy informacyjne w języku angielskim, niemieckim, rosyjskim, francuskim. Są też stacje radiowe.
Pierwszym posiłkiem serwowanym w hotelu jest obiadokolacja. W dniu przyjazdu skierowani jedteśmy do sali restauracyjnej w Grand Nosalowy Dwór. Hotel ten połączony jest z obiema obiektami Rezydencji przejściem dostępnym na trzecim piętrze naszego budynku.
łazienka, zdjęcie: źródło własne |
Basen umieszczony jest w Grand Nosalowy Dwór. Dostaniem się tam tą samą drogą co do restauracji, przez przejście na piętrze trzecim Rezydencji. Później windą zjeżdżamy na poziom -1.
Hotele są bardzo dobrze oznakowane. Mimo to czasem przyzwyczajenie sprawi, że wracając z basenu zamiast na piętro pierwsze wybierzemy trzecie, odpowiadające naszemu poziomowi w Rezydencji. W windach są opisy wszystkich sal i poszczególnych przejść do pozostałych obiektów kompleksu Nosalowy Dwór.
Obiadokolacja w Grand Nosalowy Dwór to w zasadzie najsłabsze ogniwo z całego pobytu. Po pysznym kapuśniaku, zaliczyłem wpadke z żylastymi policzkami wołowymi oraz wysuszonym łososiem. Nie wyszedłem z sali głodny, bo te dwie potrawy nie uczyniły w gruncie rzeczy całego posiłku uboższym. Miłym akcentem jest możliwość wypocia kawy i zjedzenia deseru w postaci kilku gatunków ciast.
Jeżeli ktoś ma ochotę jedynie na kolacje to do jego dyspozycji jest bogato podana płyta. Dla dzieci specjalne danie na słodko, makaron z truskawkami.
Hotel Rezydencja Nosalowy Dwór, Zakopane, restauracja, zdjęcie: źródło własne |
Następnego wieczoru zostaniemy zawróceni do naszej restauracji gdzie spożywać będziemy już rano śniadanie. O fakcie tym nikt nie poinformował nas osobiście, a my odprężeni nie czytaliśmy wywieszonych ignorancji. Wszystko to przez duże obłożenie. Spacer dobrze nam robi więc wracamy do naszej Rezydencji Nosalowy Dwór.
wyposażenie pokoju, zdjęcie: źródło własne |
Wyspani i wypoczęci po porannej kawie w pokoju schodzimy na śniadanie.
Nie tak dawno, podczas pobytu w hotelu Belweder w Ustroniu zastanawialiśmy się czego brakuje na śniadaniowym stole. Wskazaliśmy głównie naleśniki. Za to był smalec, którego najwidoczniej na Podhalu nie podaje się do pierwszego posiłku. Za to na stołach nie zabrakło ryb, lokalnych wędlin, różnego rodzaju serów i warzyw.
Bufet przygotowuje jajecznicę według uznania (dodatków cała gama, szynka, pieczarki, pomidory, szczypiorek). Jest pyszny żurek. Na ciepło zjemy kiełbasy smażone lub gotowane, duszone pieczarki, nadziewane papryki, grillowane pomidory.
Do picia mamy kawę, herbatę, wodę i soki pomarańczowy, grejpfrutowy, jabłkowy, z czarne porzeczki. Płatnie, na życzenie, kelner doniesie nam wyciskany, świeży sok z pomarańczy.
Dostępny jest szeroki wybór pieczywa i płatków śniadaniowych. Słodkie małe co nieco? Mamy paletę ciast, wśród których każdy powinien znaleść coś dla siebie.
Dzięki tym wszystkim przysmakom dni zaczynały się całkiem przyjemnie. Po chwili lenistwa można było udać się na basen.
Hotel Rezydencja Nosalowy Dwór, Zakopane, plac zabaw, zdjęcie: źródło własne |
Wieczorem, w dniu przyjazdu, podczas spaceru widzieliśmy jedną parę relaksującą się na leżakach. Już następnego dnia, najazd rodzin z dziećmi sprawił, że miejsce to przeobraziło się z wyciszonej oazy spokoju w kolejne miejsce zabaw, przepełnionych okrzykami radości.
W czasie meldunku deklarujemy chęć korzystania z basenu. Dostajemy specjalną kartę, którą przed wejściem do szatni zamieniamy na ręcznik. W środku szafki zamykane na klucz. Natryski, toalety oraz całe wnętrze pływalni utrzymane w nienagannej czystości.
Woda chłodnawa trzeba się rozruszać żeby rozgrzać ciało. Gdy już przyzwyczaimy organizm do temperatury możemy skorzystać z masaży i biczy wodnych. Do dyspozycji gości są dwa jacuzzi. Wszystko uruchamiamy samodzielnie dla siebie, bez ograniczeń czasowych.
dywan na korytarzu, 4 piętro zdjęcie: źródło własne |
W pokoju dostępne są szlafroki. Mamy też jednorazowe papucie. Można z nich skorzystać w idąc do części SPA.
W trakcie pobytu pogoda okazała swą łaskawość co pozwoliło wybrać się na górską wycieczkę. Posypało też śniegiem. Mimo to udało się nam spędzić parę chwil na zewnętrznym placu zabaw.
Zamkowa forteca pełna komnat, przejść, labiryntów, zjeżdżalni, huśtawek. Prawdziwy raj dla młodych fanów rycerskich dziejów.
Można też rozejrzeć się po najbliższym otoczeniu skąd na pierwszy rzut oka rzuca się lądowisko dla helikopterów i zaplecze na biesiady grillowe.
W Rezydencji Nosalowy Dwór czas mija szybko i przyjemnie. Intensywność pobytu, wizyta na Chochołowskich Termach, wycieczka do Morskiego Oka, czy wizyta w Bukowinie Tatrzańskiej sprawiają, że obawy prysnęły, a na ich miejsce wrócił spokój i odprężenie.
Zakopane doczekało się miejsca gdzie w dwójkę z ukochaną lub całą rodziną będziecie miło wspominać pobyt pod Tatrami, w hotelu Rezydencja Nosalowy Dwór.