Restauracja Stodoła Podzamcze
Opuszczamy ulicę Zamkową prowadzącą na Zamek Ogrodzieniec. Za nami atrakcje w Podzamczu w Parku miniatur oraz Parku doświadczeń fizycznych Ogrodzieniec. Omijamy dom strachu. Ludzi coraz więcej. Czy uda nam się zjeść obiad w Podzamczu? Czy też będziemy musieli szukać lokali w okolicznych miejscowościach? Ostatecznie pozostaje restauracja w hotelu Fajkier. Trzeba jednak próbować. Restauracja Stodoła Podzamcze ma dobre opinie. Kierujemy się w jej kierunku. Jest stolik. Zostajemy w Podzamczu.
Rosół i kotlet z frytkami
Już po samej nazwie restauracji Stodoła Podzamcze powinniśmy się spodziewać domowego jedzenia. Pewnie łatwo zrobić rosół, choć już nie tak łatwa zrobić dobry rosół. Podać kotleta z surówką i frytkami czy ziemniakami można po domowemu. Pierogi to liga sama w sobie.
Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje placek po węgiersku. Jak często robicie go w domu? A jak często zamawiacie gdy widzicie go w karcie menu? Obsługa uwija się i choć wszystkie stoliki zajęte, podawanie dań idzie sprawnie. Najpierw napoje, tu zwrócić chciałbym uwagę na piwo jasne z browaru Jurajski, które jest naprawdę godne polecenia.
Szybko dostajemy rosół, na tak zwaną rozgrzewkę. Podany w metalowej misce nadaje swojskiego klimatu. Naczynie zawiera ślady poobijania, ot gospodyni nalewa zupę do michy i podaje na ławę. Tak już się przyjęło, że doprawienie go pozostaje w gestii zamawiającego. Wreszcie przychodzi czas na drugie dania.
Kotlet z frytkami również dobry, szybko znikają kolejne kęsy. Można by sobie odpuścić ser, zostawić co najwyżej podsmażone pieczarki. Po jak to się zwykło mówić, gdym chciał ser to bym zamówił… devolay. Najsłabszym punktem zamówienia są frytki, najbardziej pospolite, zjadliwe, choć bez żadnego specjalnego zachwytu.
Placek po węgiersku i pierogi ruskie
Danie, którego nie uświadczysz na Węgrzech, z dobrymi małymi dobrze wysmażonymi plackami, polane gulaszem z mięso z miękkim, smacznym mięsem. Jedynie ser mógłby nieco roztopić się na ciepłym sosie. Widać posypany nieco za późno. Całe danie apetyczne, w całości znika z talerza.
Nasza poprzeczka względem pierogów jest zawieszona wysoko, ale pewien poziom jakości jest do osiągnięcia. Restauracja Stodoła w Podzamcze staje na wysokości zadania. Dobre ciasto, podobnie farsz, nierozgotowane, zwarte, apetyt dopisuje i pierogi szybko znikają z talerza. Do końca nie rozumiem podanej z pierogami surówki, ale przydaje się do pozostałych dań.
W Stodole w Podzamczu można dobrze, syto zjeść, smaczny obiad. Sprawna obsługa, nie robiąca problemu gdy ktoś poprosi o coś dodatkowego. Trzeba przyznać, że jak na ilość osób, które odwiedzają Ogrodzieniec restauracja staje na wysokości zadania, nie utożsamiając się z tym co zastać możecie w parkach na ulicy Zamkowej.
Lokalizacja: Restauracja Stodoła, Plac Jurajski 1, 42-440 Podzamcze
Zdjęcia: źródło własne, maj 2021
