Kilka godzin w podróży, kolejne spędzone na spacerach ulicami starego miasta, zwiedzanie ruin Zamku Krzyżackiego w Toruniu. Powrót późnym wieczorem do pokoju w hotelu Mercure. Po dniu pełnym wrażeń mogłoby się wydawać, że już tylko kąpiel i wygodne łóżko są potrzebne do pełni szczęścia. Za oknami półmrok, w głowie burza. Przecież widok panoramy Torunia o zmroku to główny cel wizyty w tym mieście.
Ruszam na piechotę, plan wydaje się prosty, mostem im. Józefa Piłsudskiego, pod drugiej stronie, zejście na brzeg, zobaczyć Toruń o zachodzie słońca, zrobić zdjęcia i powrót do hotelu. Jeszcze nie wiem, że aby zrobić najlepsze zdjęcie w życiu, będę musiał ciężko zapracować na to wspomnienie.
Kiedy w południe przyjechaliśmy do Torunia nie zarejestrowałem jednego istotnego faktu, most m. Józefa Piłsudskiego zaczyna się dużo wcześniej niż brzeg rzeki. Remont lewej strony (patrząc od strony starego miasta), nie ma więc opcji przejścia na drugą stronę ulicy i gdzie w połowie mostu spróbować zrobić zdjęcie. Trzeba iść dalej, tylko dokąd?
Platforma widokowa – Panorama Torunia
Za mostem kieruje się w lewo. Coś podpowiedziało mi, że może gdzieś przy drugim moście, im. gen. Elżbiety Zawadzkiej, pójdzie zejść, no bo jakby nie patrzeć gdzieś jakieś dojście do brzegu musi być. Mijam kemping i baseny, mniej więcej naprzeciw dworca kolejowego dostrzegam oświetloną alejkę. Jest już po zmrku, z jednej strony zadaje sobie pytanie co wyjdzie mi z tego wymarzone zdjęcia, czy nie jest już za ciemno? Z drugiej strony coś pcha mnie do przodu i przełamuje lekki niepokój wewnętrzny.
Wspomnienia nie tylko wymagają wysiłku, ale często przełamania własnego lęku. Idę cały czas przed siebie aż dostrzegam zaparkowane tuningowane nisko zawieszone samochody. Czy jestem gotowy na to poświęcenie? Za drzew wyłania się drugi brzeg i kontury miasta. Jeszcze nie jest za późno. Strach okazał się zbyteczny. Nie wiem czy ktoś mnie w ogóle zauważył. Panowie zajęci rozmową, nad samym brzegiem zakochane pary, przytulone, podziwiają panoramę Torunia.
Toruń polski Budapeszt
 |
| źródło: Google Maps |
Robię zdjęcia, jestem zachwycony, wymarzone kolory nieba za budynkami starego miasta Torunia. To trzeba zobaczyć samemu! Stoją przez chwilę i patrzę. Plan wykonany. Teraz jeszcze tylko bez mała trzy kilometry do hotelu Mercure. Idą jak naładowany nową energią. Zmęczenie gdzieś usunęło się na bok.
Wracając na moście im. Józefa Piłsudskiego jeszcze raz przywołuje w myślach porównanie Torunia z Budapesztem. Tam co prawda aby zobaczyć najpiękniejszy budynek Europy, parlament węgierski, trzeba pójść wieczorem na wzgórze Gelerta. Wizyta w Toruniu ma wiele wspólnego z pobytem w węgierskiej stolicy. Też zwiedzaliśmy zamek, była przepiękna pogoda, niezliczone ilości atrakcji. Wyjeżdżamy z miasta pierników niemniej zachwyceni. Tym bardziej, że zrealizowaliśmy plan wycieczki w 100%
___
Panorama Torunia, platforma widokowa, Polska, maj 2021
Zdjęcie: źródło własne, Google Maps
