Zakamarki Świata

Wspomnienia z podróży po Świecie i Polsce opinie o hotelach, kempingach, restauracjach, aquparkach, zabytkach. Zapraszamy do lektury.

PolskaRestauracje

Restauracja Karczma w Straconce, Bielsko Biała, Polska, 2018

Restauracja Karczma w Straconce, Bielsko Biała
Restauracja Karczma w Straconce, Bielsko Biała, zdjęcie za karczma.bielsko.pl

Tak się składa, że mniej więcej raz do roku mam przyjemność gościć w Karczmie Straconce w Bielsku Białej. Na jej temat napisałem już trochę. W zasadzie to trudno byłoby napisać coś nowego. Charyzmatyczny kelner ten sam, jego postawa nie zmienna, szybki, konkretny, uprzejmy, a zarazem nienadgorliwy.

Wystrój też się nie zmienił, tak jak przytulne ciepło z dwóch kominków, usytuowanych w dwóch częściach sali.

Nadmienię, że obiad rozpocząłem od kwaśnicy. Wypadła dostatecznie. Byłoby dobrze gdybym dostał kawałek boczku, żeberko. Owszem kawałek mięsa obfity, ale smak już smaku nie uzupełniał on smaku.

Niedosyt szybko zniknął gdy na stole pojawiło się danie główne. W tym miejscu powinienem cofnąć się o kilkanaście lat wstecz i opisać jakim niesmakiem pozostawił mnie indyk.

Mięso, z którego wydobywały się płaskie chrząstki. Nie dam sobie głowy uciąć czy nie był to ptak z domowej hodowli. Kto jadł drób biegający po podwórku u babci ten wie, że różnica w smaku jest odczuwalna natychmiast. Podobnie jest z indykiem, choć żeby się o tym przekonać potrzebował conajmniej deóch dekad mojego życia.

Wracamy do bielskiej Restauracji Karczma w Straconce. Z kuchennych drzwi wychodzi trzech kelnerów. Dwóch z nich niesie dwie potężne pieczenie. To nie kurczak. Więc? Indyk! „Po obiedzie” myśle sobie. Każdy z gości dostaje obfity kawał mięsa. Mnie przypada jedna z nóg. Potężna maczuga na niemal cały talerz.

Do momentu kiedy pierwszy kawałek trafił do moich ust nie rozumiałem amerykanów, którzy z takim uwielbieniem pieką tego ptaka.

Smak indyka w restauracji Karczma w Straconce w Bielsku Białej rzucił mnie na kolana!

Wspaniale upieczone, soczyste i dobre w smaku mięso. Nie mogłem wyjść z podziwu.
W ubiegłym roku jadłem w Karczmie w Straconce gęś. W tym roku kolejny rzadko goszczący w moim menu drób w postaci indyka. Szczerze polecam Wam to miejsce i ich pieczenie. Już zastanawiam się jak smakuje dziczyzna u nich.

Z indykiem podano pieczone kartofle oraz kluski śląskiem polane… masłem.
Polecam je w takiej formie, ale bardziej ze skwarkami. Do mięsa zaś brak sosu okazał się nieakceptowalny. Kelner spełnił moją prośbę i pojawił się z malutkim dzbaneczkiem, a wnim sos mięsny. Smakowało o wiele lepiej.

Do drugie miejsce po restauracji w hotelu Nowa Ski w Karpaczu gdzie podano kluski śląskie i tym razem złamano święte zasady, choć głównie za sprawą samego podania niż smaku. Ten był całkiem dobry.

Restauracja Karczma w Straconce, Bielsko Biała
Restauracja Karczma w Straconce, Bielsko Biała, zdjęcie za karczma.bielsko.pl

Karczma w Straconce w mieście Bielsko Biała to miejsce gdzie przez moment przeniesiecie się w myśliwsko górski klimat. A noże się mylę? Czy nie bliżej jej do gospody lub wiejskiej chałupy? Musiałaby być własnością zamożnego pana lubiącego polowania. Wracamy do rzeczywistości – restauracja Karczma w Straconce w Bielsku Białej to sprawdzone miejsce dla chętnych zjedzenia pieczeni drobiowej innej niż z kurczak.
___
Wizyta w restauracji Karczma ,Bielsko Biała, kwieceń 2018