Wzgórze katedralne i wieża Radziejowskiego, Frombork

Wyjeżdżamy z Kopalino przed południem. Przejazd do Elbląga przebiega płynnie, bez większym zatorów. Meldujemy się w hotelu Młyn i po wypakowaniu bagaży ruszamy na wycieczkę. Miasto Elbląg poczeka do wieczora, my ruszamy do Fromborka.

Bazylika katedralna na wzgórzu we Fromborku

Z informacji na stronach internetowych miasta Frombork dowiedzieć można się o darmowych parkingu, zlokalizowanym tuż pod wzgórzem katedralnym. Promocja sezonowa, gest dla nielicznych przyjezdnych, którzy zjawiają się w mieście w maju.

Pierwsze co rzuca się w oczy po wyjściu z samochodu to oczywiście wznoszące się obwarowania Wzgórza katedralnego, a po drugiej stronie wieża widokowa. Nie dziwi w zasadzie fakt, że jest zamknięta, poniedziałek, trudno określić czy prócz nas jest tu jeszcze ktoś przyjezdny. Kierujemy się w stronę wzgórza. Tam okaże się, że wieża widokowa traci na swojej atrakcyjności jeżeli zwiedzimy wieżę Radziejowskiego.

Wchodzimy na dziedziniec, rozglądamy się dookoła. Kupujemy bilet wstępu do Bazyliki i na wieżę Radziejowskiego. Wieża Kopernika jest niedostępna dla zwiedzających. Wchodzimy do środka monumentalnej budowli kościoła, w środku prowadzony jest remont, pomimo tego od progu wnętrze robi wielkie wrażenie.

Grób Mikołaja Kopernika

Najstarszą budowlą na fromborskim wzgórzu jest Bazylika Katedralna pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Andrzeja Apostoła. Jej historia sięga XIV wieku, jest więc bezcenną skarbnicą dziejów. Oprócz pełnego przepych ołtarza, ściennych malowideł, podziwiać można dawne płyty nagrobne, rzeźby, stalowe bramy i drzwi do bocznych kapliczek. W kościele mieści się także grób Mikołaja Kopernika.

Losy słynnego astronom i uczonego związane były nie tylko z Toruniem. Stacjonował on we Fromborku większą część swojego życia, za co miasteczko oddaje mu cześć i pamięć. Niezwykła jest współczesna historia poszukiwania grobu wybitnego Polaka. Odnalezione szczątki, badania DNA, poszukiwanie bliskich z rodziny naukowca, wreszcie odnaleziony w księgach włos…

W 2010 roku zorganizowano ponowny pochówek Mikołaja Kopernika. O wydarzeniu tym przypomina w Bazylice Katedralnej na wzgórzu specjalny pamiątkowa płyta i baner upamiętniający to wydarzenie. Niestety w czasach obostrzeń covidowych wejście na Wieżę Kopernika było nie możliwe. Podziwiać można było ją tylko z zewnątrz. Choć usytuowana na wzgórzu, swymi rozmiarami ustępuje innej budowli, do które po wyjściu z katedry skierowaliśmy się.

Wieża Radziejowskiego we Fromborku

Będący częścią Zespołu Katedralnego pełniła funkcję dzwonnicy, dziś w swym wnętrzu zawiera kilka atrakcji turystycznych związanych bardziej ze światem nauki niż duchowym. Można więc podziwiać wahadło Foucaulta, przyrząd służący do ilustrowania ruchu obrotowego Ziemi.

Po uruchomieniu przez pracownika muzeum wahadła, jesteśmy świadkami doświadczenia, którego efektem jest dowód na fakt, że płaszczyzna wahań dokonuje wolnego obrotu w kierunku ze wschodu na zachód względem powierzchni Ziemi, co oznacza, że planeta, na której żyjemy jest w ruchu, obraca się.

Wchodzimy na górę wśród rzeźb aniołów i obrazów. Wejście na punkt widokowy prowadzi łagodnymi schodami. Nagrodą jest widok na Frombork, Zalew wiślany i okolice. Stąd też widać, że wieża widokowa nie daje tak imponującego zasięgu. Dostrzegamy budynek byłego kościoła pw św. Mikołaja.

To jeden z celów, do którego spróbuje się, bezskutecznie, dostać po zejściu ze wzgórza katedralnego. Tymczasem trudno oderwać się od widoków z wieży Radziejowskiego. W końcu czas schodzić w dół. Krótki spacer po dziedzińcu i żegnamy mury Bazyliki. Miejsce godne odwiedzenia.