Naleśnikarnia Manekin Łódź

Mówi się, że tam gdzie są ludzie, tam dobrze dają zjeść. Kiedy w dodatku trzeba poczekać w kolejce na wskazanie wolnego stolika, apetyt rośnie z każdym pokonanym metrem. Ciepłe wrześniowe popołudnie, dostajemy jeden z wielu stolików na zewnątrz pod szyldem naleśnikarnia Manekin. Ilość chętnych pewnie nie wynika tylko z faktu, że lokal mieści się tuż przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi.

Naleśniki wytrawne

Sałatka z naleśnikarni Manekin — Sałatka z kurczakiem

Trudno stwierdzić skąd bierze się popularność na wytrawne naleśniki. Swoista alternatywa dla tortilli lub pity. Jesteśmy więc blisko przy popularnych kebabach, bo jakby nie patrzeć naleśnikarnia Manekin w dużej mierze oferuje naleśniki z podobnymi składnikami. Przeważa kurczak, do którego dodane zostają warzywa w różnych kombinacjach. Do tego wszystkiego ser, całość zapieczona.

Jeden z takich naleśników z kurczakiem trafia na nasz stół. Cóż, trudno orzec, czy nie trafiliśmy w topowe dania z naleśnikarni Manekin, ale mówiąc szczerze całość nie powala, ani nie zachwyca. Problem tkwi w przyprawach. Kurczakowi brakuje soczystości, zamiast wyrazistości dostajemy mdłe, bez wyrazu danie. Da się zjeść, ale kiedy spojrzymy za siebie, gdzie kolejka nie maleje, trudno odgadnąć za czym ta kolejka czeka.

Kolejnym daniem, które trafiło na nasz stolik był naleśnik zapiekany. Skuszony szarpaną wieprzowiną dałem się skusić na nią. Całość uzupełniała kukurydza, szczypior, panko i cheddar. Nie przemyślałem tego wyboru, choć podany półmisek wyglądał apetycznie. Nie doszedłem nawet do połowy gdy sytość zmieniła się w zwyczajną mdłość. Niewielkim wybawieniem było zamówione przeze mnie czerwone wino wytrawne. Dania nie dojadłem, nie dało się.

Sałatka z kurczakiem

Kurczak króluje w menu naleśnikarnia Manekin w Łodzi. Zdecydowanie najlepiej wypada w sałatce. Zgodnie z deklaracją z karty dań kawałki kurczaka są w chrupiącej panierce, do tego świeże warzywa. Nie wiem tylko czy dla sałatek warto stać w kolejce. Zjadamy ile się da z naszych zamówionych dań, bardziej nasyceni niż najedzeni wstajemy od stolika.

Naleśnikarnia Manekin ma ciekawe wystrój w środku lokalu. Nie do końca przekonuje mnie rozstaw stolików, szczególnie tych tuż przy drzwiach do toalety. Wchodząc do środka ubikacji poczułem zapach. Wychodząc z niej spojrzałem na siedzących, w głębi ducha dziękowałem, że mimo wszystko siedzieliśmy na zewnątrz. Popularność Manekina pozostanie dla mnie zagadką.

___