Kompleks zabudowań położony niedaleko Sagrada Familia. Szpital Św. Pawła Barcelona powstał w czasach kiedy w naszym kraju szykowano się do wielkiej bitwy pod Grunwaldem. Już wtedy w dzielnicy Eixample postanowiono połączyć sześć ośrodków pomocy lekarskiej w jedno centrum lecznicze. Na przełomie XIX i XX wieku wraz z rozwojem medycyny szpital przeżył swoje największe dni chwały. Ówczesny sprzęt wykorzystywany wtedy do zabiegów można podziwiać na ekspozycji. Główną atrakcją w tym miejscu są jednak same budynki.
Szpital Św. Krzyża i Św. Pawła
Pierwotnie Szpital Św. Pawła Barcelona nazywany był szpitalem świętego krzyża. Jego nazwę zmieniono w chwili zakończenia ostatniej rozbudowy aneksu szpitalnego. Od 1930 roku dodano do nazwy Św. Pawła aby z czasem pozostać przy uproszczonej nazwie L’Hospital de la Sant Pau. Dzięki rozsądkowi współczesnych doceniono walory architektoniczne szpitala i zrównano ich z ziemią celem wybudowania nowoczesnych budynków. Te powstały w innym miejscu o czym przekonać można się jadąc z lotniska El Prat do centrum Barcelony autobusem linii 46.
Swój secesyjny styl Szpital Św. Pawła Barcelona zawdzięcza jednemu z najsłynniejszych ówczesnych projektantów Lluisa Domènecha i Montanera. Z pośród wszystkich budynków znajdujących się na terenie szpitala największą uwagę przyciąga część administracyjna. Wysunięty na czoło obiekt wydaje się być niemal pałacem. Takie też wrażenie pozostawiają jego wnętrza. Poszczególne oddziały połączone są ze sobą siecią podziemnych korytarzy. Ówcześnie transportowano tędy chorych przewożący ich tamtędy na sale operacyjne lub inne zabiegi.
W głównym budynku dziś zakupujemy bilety. Plecaki, większe torby musimy pozostawić w zamykanych szafkach. Następnie przechodzimy kontrolę zbliżoną do tej na lotnisku czy przed zwiedzaniem Sagrada Familia. Dalej już udajemy się podziemnymi korytarzami w stronę pierwszych sal wystawowych. Na ścianach pustych korytarzy zobaczyć możemy animacje ukazujące w jaki sposób transportowano dawniej chorych. Białe ściany, lamperia, betonowa posadzka, w Szpital Św. Pawła Barcelona to część ekspozycji. Trudno pozbyć się wrażeniu, że u nas to dosyć często jeszcze rzeczywistość.
Szpital Św. Pawła Barcelona
Wychodząc z podziemnej części udajemy się do kolejnych pomieszczeń, w których nie tylko ekspozycja szpitalnego sprzętu, ale przede wszystkim wystrój wnętrz przyciąga naszą uwagę. Mozaiki z płytek ceramicznych, wykończenia, wielkie sale i przestrzeń, do której wpada dzienne światło. Praktyczność idzie w parze z estetyką, dawniej nie miała ona znaczenia, dziś docenia się kunszt i formę. Miejsce i ekspozycją są zgoła odmienne od wszystkiego co można zobaczyć nie tylko w Barcelonie. Rzadko zdarza się, że kompleks szpitalny staje się obiektem muzealnym .
Przechodzą do kolejnych budynków w pamięci przywołać można wizytę na Zamku Książ w Wałbrzychu, z tym, ze na myśli mam tutaj specjalne nocne zwiedzanie, gdzie przewodnik prowadzi nas przez kompleks kuchenno gospodarczy. Zwiedzając Szpital Św. Pawła Barcelona, w jego wnętrzach nie mamy wątpliwości, że kiedyś leczono tam ludzi. Dużo trudniej uzmysłowić sobie to na zewnątrz. Cały teren budynki i obejście jest utrzymany, a na początku listopada ekipy techniczne montowały tam może światełek.
Ja jego środki ustawiona została gustownie przyozdobiona choinka. Być może dawniej też stała w centralnym miejscu aby podziwiali ją wszyscy, którzy okres świąteczny musieli spędzić w Szpital Św. Pawła Barcelona. Uroku całości nadają drzewa, na których rosną pomarańcze. Trudno jednak wyobrazić sobie aby pojawił się tutaj bajeczny klimat. Historia działa dosyć mocno i choć pocieszające jest, że dokładano tu starań aby wypełniać przysięgę Hipokratesa to nie zawsze udało się uratować ludzkie życie.
Budynek administracyjny Szpitalu Św. Pawła
W szpitalu św. Krzyża zmarł Antonio Gaudi. Potrącony przez tramwaj, nie rozpoznany od razu przez świadków zdarzenia, walczono o jego życie przez trzy dni. Warunki w jakich leżeli pacjenci są wyeksponowane niemal jakby zabrano z nich chorych dosłownie wczoraj. Niczego nie upiększano. Podobnie jak w głównym budynku, w który zaczynam i kończymy zwiedzanie. Zobaczyć w nim możemy sale konferencyjne, bibliotekę czy sekretariat.
Pałacowy charakter, stylowy wystrój z dbałością o każdy detal i szczegół. Dawne elementy wyposażenia biur doskonale komponują się w wnętrzami. Całość ma swój wdzięk. Kierunek zwiedzania prowadzi nas do sklepu z pamiątkami. Tak wygląda meta zwiedzania każdym zabytkowym obiekcie w stolicy Katalonii. Szpital Św. Pawła Barcelona warty jest zobaczenia. Będąc w okolicy Sagrada Familia można wybrać się pieszo lub przejechać jedną stację metra.
Antonio Gaudi mieszał sztukę w praktyczność. Widać to w jego niesakralnych projektach. Inni projektanci nie mieli tyle odwagi trzymając się jednak odpowiedniej formy wypracowali równie przyjemne dla oka budynki. Dodając do tego epokę gotycką mamy Barcelonę pełną różnorodnego stylu. Przez całe swoje dzieje miastu udało się uzyskać imponujący efekt architektoniczny. Podobnie dziś, nowoczesne budynki stają się rozpoznawalną wizytówką katalońskiej stolicy.
____
Lokalizacja: Recinte Modernista de Sant Pau, Carrer de Sant Antoni Maria Claret, 167, Horta-Guinardó, 08025 Barcelona.
Zdjęcia: źródło własne, listopad 2024