Włochy Podróż Samochodem - Zakamarki Świata

Po wielu latach planów, przekładanych z różnego powodu, wreszcie udało się nam odwiedzić Włochy. Po udanym poszukiwaniu i rezerwacji kempingu, przyszła pora na wyznaczenie trasy. Początkowo zakładaliśmy postój na terenie Austrii. Niestety wybranych lokalizacjach koszty zakwaterowania okazały się tak wysokie, że ostatecznie na nasz pierwszy postój z noclegiem wybraliśmy Wenecję. Przeczytaj o przygotowaniach do drogi, zakupie winiet przed wyruszeniem w podróż samochodem do Włoch, o cenach i tankowaniu paliwa.

Planowanie podróży

W zależności od miejsca docelowego trasę z Polski do Włoch można zaplanować przez kilka krajów. Nasza pierwsza wizyta we Włoszech skupiła się na północy tego urokliwego kraju. Jadąc ze Śląska oczywistym było, że pierwszym krajem, którego granice przekroczymy będą Czechy. Myśląc o postoju w austriackim Innsbrucku rozważaliśmy opcję przejazdu przez Niemcy od północy wjazdu do Austrii. Po długich poszukiwaniach hotelu zmieniliśmy trasę. Skupiliśmy się na przejeździe przez Austrię drogą przez Graz.

W trakcie poszukiwań okazało się, że serwis z noclegami wskazał rozsądne ceny w okolicy… Wenecji. To włoskie miasto mieliśmy odwiedzić robiąc sobie wycieczkę z naszego docelowego miejsca. Na podjęcie decyzji i przypieczętowanie planów nie musieliśmy długo czekać. Jednomyślna zgoda co do planu podróży oznaczała podróż samochodem do Włoch bez dłuższych postojów. Z perspektywy czasu trzeba przyznać, że pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę.

Oprócz wyznaczonej trasy, w naszą podróż samochodem do Włoch postanowiliśmy wyruszyć w czwartek przed wschodem słońca. Decyzję w tej sprawie podjęliśmy głównie na bazie naszych własnych doświadczeń. Ubiegłoroczna podróż na Chorwację chociaż przebiegała w godzinach nocnych, to okazała się bardzo męcząca. Wszystko dlatego, że odbyła się z piątku na sobotę kiedy to trwa, można tak powiedzieć, wymiana turnusu.

Podróż samochodem do Włoch

Przejazd do Czech jest w miarę płynny, pod warunkiem, że dopisuje pogoda. Padający deszcz nawet przy mniejszej frekwencji na autostradzie wypala o wiele więcej energii niż jazda w blasku księżyca. Jadąc tego roku z czwartku na piątek w stronę Austrii, czeska autostrada była niemal pusta. Tak z pierwszymi promieniami słońca dotarliśmy do Mikulova po minięciu, którego przekroczyliśmy kolejną granicę.

W ten sposób wjechaliśmy do Wiednia jeszcze przed szczytowym ruchem. Choć i tak nie uniknęliśmy zwolnienia prędkości do około 40 km/h. Za stolicą Austrii ruszyliśmy sprawnie dalej ograniczając prędkość do obowiązującej na drodze. Tuż za Graz pilnowaliśmy się kierunkowskazów prowadzących do stronę włoskiej granicy. W ubiegłym roku mniej więcej w tym miejscu zjeżdżaliśmy na Słowenię, którą tego lata pomnieliśmy jadąc na i wracając z wakacji.

Granica austriacko włoska położona jest w ładnych okolicznościach przyrody. Po kilku godzinach za kierownicą trzeba się skupić na dalszej jeździe. Opłat na włoskich autostrada dokonuje się na bramkach. To kolejny powód aby podróż samochodem do Włoch zaplanować co najmniej przed szczytowym ruchem w weekend. Dzięki temu unikamy długich kolejek przy kasach.

Winiety

Pomimo niezobowiązującej promocji aplikacji autopay winiety na przejazdy w Czechach, Austrii, czy Węgrzech kupuję na oficjalnych stronach, których adresy można znaleźć i zweryfikować na stronach rządowych, gdzie przeczytać można podstawowe informacje dla wybierających się do danego kraju. Podróż samochodem do Włoch czy w każde inne miejsce obrane przez nas na wakacje wiąże się z kosztami.

Podróż samochodem do Włoch — Podróż samochodem z Polski do Włoch

Każda zaoszczędzona złotówka, czy euro to większa skarbonka na przyjemności po dotarciu do celu naszej podróży. Po zaplanowaniu trasy warto poświęcić kilka dodatkowych minut kupić winiety bez pośredników, których prowizja wynosi nawet kilkanaście złotych. Podobnie jak w ubiegłym roku mojego zakupu winiet dokonałem na stronach:

Czechy, na której znajdziecie odnośnik do oficjalnego sklepu z winietami – edalnice.cz;
Austria, które rekomenduje kierowcom zakup winiety na stronie shop.asfinag.at,
Węgr y, na której zawarto link do strony ematrica.nemzetiutdij.h u
Słowacja, gdzie rekomendowaną stroną jest eznamka.s k

Gdzie te korki panie?!

We Włoszech obowiązuje odcinkowy system poboru opłat. Chcąc szybko dotrzeć do miejsca musimy przejechać co najmniej dwukrotnie przez bramki. Na starcie pobieramy bilet, a przy wyjeździe rozliczamy go. Dostępne są kasy samoobsługowe i z obsługą. Płatności można dokonać gotówką lub kartą. W przypadku tej drugiej formy płatniczej na bramce samoobsługowej warto wykazać się cierpliwością. Czytniki nie zawsze chcą od razu współpracować.

Przed wyruszeniem w podróż samochodem do Włoch, wysłuchaliśmy wielu uwag dotyczących bramek. Oprócz samej formy rozliczenia biletu uprzedzano nas przed sporymi korkami na wyjeździe. My tymczasem nie ani musieliśmy naciskać przycisku aby pobrać bilet, który wręczała najczęściej obsługa, płynnie podnosząc szlaban każdemu nadjeżdżającemu, ani czekać długo na wyjeździe. Czas spędzony na bramkach zajmował nie więcej niż pięć minut.

Włochy opuszczaliśmy w sobotę. Istniało zagrożenie, że na ostatniej bramce jednak przyjdzie nam spędzić dłuższą chwilę. Wyjechaliśmy o wschodzie słońca. Bilet pobraliśmy w okolicach Desenzano, a rozliczaliśmy go przed samą granicą austriacką. Co ciekawe nasze obawy okazały się zgoła niezasadne i niepotrzebne. Podjechałem do pustej bramki, gdzie cierpliwie czekała na mnie pani.

Tankowanie paliwa

Nasuwa się tu powiedzenie, ze kto rano wstaje ten szybko dociera do celu. Można dopowiedzieć tu jeszcze wiele innych argumentów. Ktoś skomentuje, że na wakacjach trzeba się wyspać. Pamiętajmy jednak, że my zmierzaliśmy do Włoch, gdzie sjesta jest na porządku dziennym. Można się wyspać i nie zmęczyć stojąc w korkach czy kolejkach. W drodze zaś mamy margines czasowy aby rozsądnie wybrać stacje paliw.

Nasz rozsądek wobec wakacyjnego budżetu wziął się z mojej ubiegłorocznej nierozwagi. Do dziś nie tylko mi się śni, ale regularnie przypomina mi się o tankowaniu w Austrii za przeszło 2 euro. Najgorsze, że jadąc nawet w tym roku mijam tą nieszczęsną stację shella. Tankowanie może być ekonomiczne i nie trzeba do tego specjalnych aplikacji. Wystarczą zwykłe google mapy. W sąsiedztwie autostrady znajdziecie paliwo w cenie niższej nawet o 50 eurocentów!

Przeliczając na pojemność baku, jedno czy dwa tankowania w jedną stronę podróży samochodem do Włoch daje już dosyć znaczącą kwotę w polskich złotych. My tankowaliśmy zarówno na stacjach samoobsługowych jak i tam gdzie bez specjalnej opłaty należność regulowaliśmy w kasie.

Ubezpieczenie podróży

Dzięki zakupom winiet online na oficjalnych stronach i tankowanie poza autostradami w naszym budżecie zostają środki, które wydać możemy w czasie wakacji na przyjemności. Planując wcześniej budżet te środki zwrócić mogą nam koszty poniesione na ubezpieczenie. Tu znów, podobnie jak w ubiegłym roku oprócz polisy rodzinnej zakupiliśmy dodatkowe ubezpieczenie w podróży samochodem.

Fitpolisa zapewnia wsparcie w chwili gdy dojdzie do zdarzenia na drodze. Jest uzupełnieniem podstawowego ubezpieczenie samochodu za granicą (zielona karta), między innymi o holowanie na terenie UE do 800 km. Pokrywa też koszty wymiany opony lub szyby. Ubezpieczenie jest dostępne w różnych przedziałach czasowych na 9, 16 lub 30 dni. Całkowity koszt uzależniony jest od wybranych wariantów.

Ubezpieczenie rodzinne zapewnić ma pokrycie kosztów leczenia i assistance. Jadąc z dzieckiem lub większą rodziną powinniśmy rozważyć dodatkowe ubezpieczenie, niezależne od Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). My korzystamy z polisy rodzinnej zarówno w trakcie wyjazdów w lecie jak i zimie, szczególnie gdy planujemy zjeżdżać na nartach ze stoków mieszczących się zagranicą.

Samochodem do Włoch

Włosi to bardzo dynamiczni kierowcy. Od momentu przekroczenia granicy ruch na autostradach odbywa się bardzo dynamicznie. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i przewidzieć, że kierowca przed nami zawsze zrobi coś czego w danej chwili najmniej się spodziewamy. Na rondach włączający się do ruchu Włoch nie zatrzymuje się, tylko płynnie wjeżdża. To my będący już na rondzie musimy uważać i ustąpić mu.

Wydawało mi się, że z powodu sjesty Włosi są narodem nieco ospałym i powolnym. Fakt, życie płynie we Włoszech zupełnie innym tempem. Szybko trzeba i można się do tego przyzwyczaić. Po wypoczynku, w pełni sił ruszają do życia. Miasteczka i ulice budzą się wieczorem. Dlatego warto planować odwiedziny i zwiedzanie zakątków tego pięknego kraju w godzinach porannych. Trzeba pamiętać przy tym, że lokalni obywatele jadą wtedy do pracy, przemieszczają się i za każdym razem robią to pełną parą.

Nie zapominajmy też, że w regionach turystycznych na drodze porusza się wiele samochodów z zagranicznymi tablicami. Jadąc do Włoch, czy gdziekolwiek indziej, z każdym rokiem jesteśmy bardziej doświadczeni jeśli chodzi o kulturę i umiejętności jeżdżących. W wielu przypadkach ich zachowanie na drogach w innym kraju jest podobne. Czujności nigdy nie jest za wiele.

___