Jeszcze na dobre nie utrwaliły się wrażenia z pobytu w tyskiej La Fontana Pizza Napoletana, a na mapie śląska pojawia się kolejne miejsce wartę uwagi jeżeli chodzi o pizzę w stylu włoskim. Tym razem odwiedzamy restaurację pizzeria Hajcujemy w Rudzie Śląskiej. Zatrzymujemy się na niewielkim parkingu przy lokalu. Stolik wskazuje obsługa. Siadam naprzeciwko neonu Tu się maszkeci. Zatem do dzieła.
Menu Hajcujemy
Jeżeli przez lata przyzwyczailiśmy się do tradycyjnej pizzy, a na liście naszych ulubionych są placki z Pizza Hut to pizza w stylu Napoletana jest odkryciem. To co od pierwszego kęsa czyni ją wyjątkową to delikatność ciasta, któremu poświęca się główną uwagę. Drugie skrzypce grają składniki położone na cieście. Od sosu, który podkreślać ma charakter całości, aż po to co znajdziemy na samej górze. Idealnym dodatkiem do ciasta z pewnością jest oliwa z oliwek, która idealnie współgra z końcówkami.
Frekwencja w pizzeria Hajcujemy dopisuje, jest gwarno, słychać głównie śląska gwarę. To nadaje już wyjątkowego klimatu lokalowi. Gości nie zagłusza muzyka. Przyjemny dla oka wystrój, bez silenia się na włoski styl. Jedynie udekorowane cytrynami drzewko może przywołać wspomnienia znad Gardy i tamtejszego Limone. Przy wejściu do środka uwagę gości zwrócić może duże drzewo i piec do pizzy. To on podkreśla charakter i nadaje ton miejscu.
Karta dań ma już zdecydowanie włoskie cechy. Oprócz kilkunastu rodzajów pizzy znajdziemy w niej makarony i kluseczki. Są też sałatki, najczęściej posypane parmezanem. W specjalnym jesiennym menu goście mogą zamówić herbatę, której charakter podkreśla wiśniowy lub imbirowy sok. Polecany jest też sernik nowojorski. Kartę deserów uzupełnia tiramisu. Nie wyróżnia się zupełnie karty win. Dominują raczej drinki z aperol spritz na czele. Piwoszom poleca się czeskiego lane lub włoskie butelkowe. Miłośnicy coli zamówić mogą Fritz-Kolę wprost z Hamburga. Zaś woda w szklanej butelce to Kropla Beskidu.
Pizza Napoletana
Można zatem powiedzieć, że o ile w pizzeria Hajcujemy zjemy w stylu włoskim to do picia goście mogą wybrać z oferty o większym zasięgu regionalnym. Żeńska obsługa przyjmuje zamówienie i po chwili wraca z zamówionymi napojami. Pizzę w Hajcujemy możemy podzielić w zależności od sosów. Jest to tradycyjny pomidorowy oraz drugi śmietanowy. Od tej bazy zależą pozostałe składnikim. My stawiamy na czerwony podkład, który ma dosyć rzadką konsystencję. Nawet rozgrzany piec nie pozbawia go tej nadmiarowej wilgotności, przez co szybko zaczyna dominować nad cienkim spodem placka.
Podana do stołu Pizza Parma sama w sobie przypomina tą La Fontana Pizza Napoletana. Jest na niej sporo szynki parmeńskiej i rukoli posypanej potartym parmezanem. Z tych trzech podstawowych składników tej pizzy zdecydowanie rukola, tłumiąc nawet smak szynki, która powinna mimo wszystko dominować nad całością Parmy. Całość z podkładem dobrze smakuje, choć z każdym kolejnym kęsem chciałoby się zrzucić nieco tej zieleniny aby mimo wszystko dominował tutaj parmeński charakter.
Wraz z sztućcami podany zostaje prosty nóż do pizzy. To niewątpliwie ułatwia jej dzielenie i na dobrą sprawę nie trzeba używać widelca, którego jak wiadomo nie jest w włoskim guście stosować do jedzenia pizzy. Oczywiście to sprawa włoskiego wyboru i raczej nikt nie będzie się z tego powodu obrażał ani gniewał. Podzielona na sześć części przy nałożonej ilości składników jest problem z ich utrzymaniem na końcówce ciasta. Tu z pomocą przychodzi widelec, którym możemy wspomóc się zawijając go do góry.
Pizza Pancetta
O ile szynka parmeńska nie jest nowością to w menu uwagę zwraca pancetta. Mający włoskie korzenie dojrzewający boczek wieprzowy moczony jest w solance z dodatkiem pieprzu. Leżakuje swobodnie poza wędzarnią. W pizzeria Hajcujemy stanowi on podstawę pizzy, w której dodatkowym składnikiem jest mozzarella. Jej wilgotność tłumi smak pancetty. Na ratunek śpieszą połówki świeżych pomidorków i to one nadają smak całości.
Zdecydowanie najlepiej jeżeli chodzi o wyróżniające się smaki składników jest w pizzy z salami. Czy to jej najłagodniejsza odmiana, czy Hajc, z dodatkiem ostrych papryczek jalapeno, to wędlina gra główne skrzypce. Brzegi kawałków salami są wręcz chrupiące, a wspomniany już wcześniej sos pomidorowy sprawia, że całość nie jest wysuszona i dobrze się uzupełnia. Co do papryczek jalapeno to podane na pizzy mają swój rozpoznawalny smak, nie wyparty przez roztwór, w którym je konserwowano.
Wszystkie pizze podawane są na płaskich talerzach, których średnica wynosi około 30 centymetrów. Świetnie pełnią one swoją rolę. Pod względem estetycznym w pizzeria Hajcujemy ładniej prezentują się inne serwowane dania. Makarony i sałatki podawane są na głębokich talerzach, które już same w sobie wyglądają przyjemnie dla oka. Tak podane jest spaghetti alla carbonara. Dosyć cienki makaron, który ciut za długo przeleżał w wodzie i charakterystyczne biały sos z dodatkami boczku. Gdyby zamienić w obu składnikach ich przyrządzenie, smakowałby o jeszcze lepiej. Całość doskonale uzupełnia posypany parmezan.
Tiramisu
Dopełnieniem włoskiej uczty w pizzerii Hajcujemy jest deser. Bywa on kropką nad i całej wizyty w lokalu. Głód zaspokojony, więc szczęście zadowoli jakiś wyjątkowy maszkiet. Tiramisu to wysoko zawieszona poprzeczka i skoro jest w menu to nie może go zabraknąć również na stole. Oprócz tradycyjnej formuły, Hajcujemy poleca także jego pistacjową odmianę. Oba charakteryzują się bardzo niską słodkością, co może być nawet ich zaletą. Wyczuwalny biszkopt i niemal śmietanowy krem, w któremu brakuje aksamitności mascarpone. W drugim przypadku pistacje też nie wzięły góry.
Tiramisu nie jest mocną stroną karty deserów w Hajcujemy. Obronić może ją sernik nowojorski. Oblany białą czekoladą, która w smaku przypomina delikatny słony karmel i suto posypane pistacjami. To prawdziwa perła lokalu, na która warto się skusić. Sernik delikatny, w powiązaniu zresztą składników smakuje wyśmienicie. Do szczęścia zabrakło espresso, które umknęło gdzieś przy zamówieniu.
Nie ma wątpliwości, że Pizzeria Hajcujemy staje na wysokości zadania. O czym najlepiej świadczą zajęte stoliki. Nie jest przesadą, że przychodzi się tam w konkretnym celu, do lokalu, który zapracował na swoją markę i dobrą opinię wśród miejscowych. Można mieć swoje uwagi, wycierać zbyt obfitą mąkę pod palcami, która po wyjęciu z pieca sprawia wrażenie piasku, ale najważniejsze, ż na koniec wychodzimy najedzeniu do syta i zadowoleni z miło spędzonego wieczoru.
___
Lokalizacja: Pizzeria Hajcujemy, 1 Maja 61a, 41-706 Ruda Śląska
Zdjęcia: źródło własne, listopad 2024