Przenikający chłód w trakcie spaceru po Limanowej sugerowałby raczej zjeść coś rozgrzewającego. Wbrew temperaturze apetyt zasugerował coś innego, a że oprzeć się mu trudno znaleźliśmy sugerowane miejsce – włoską restaurację Caprese. Odważne podkreślenie tego co można spodziewać się w menu. Wchodzimy do przytulnego, gustownie urządzonego wnętrza, siadamy przy stoliku z boku sali i zamawiamy pizzę oraz paste.
Pizza Capricciosa
Lista dostępnych wariantów pizzy dosyć standardowa. Nie skusiłem się jednak na owoce morza. Wybieram dosyć standardową capricciosę i jak się po chwili okazało był to rozsądny wybór. Polskie włochom daleko do jej prawdziwego oblicza. O ile z ciastem pizzy możemy się zbliżyć to na poziomie składników spadamy na ojczystą ziemię. Może dane mi będzie spróbować pizzy na włoskiej ziemi. Nie spodziewam się jednak aby były na niej kawałki szynki konserwowej.
Przeszła nam mania pokrywania pizzy ogromną ilością taniej jakości sera. Ten zakrawające o herezję nawyk odziedziczyli po nas niespodziewanie Chorwaci. Biorę kolejny kęs pizzy z restauracji Caprese w Limanowej i przypominam sobie te grube warstwy sera na pizzy w Konoba Mid w Novalja na wyspie Pag. Na szczęście przede mną leży pizza, gdzie ser ułożono w rozsądnych ilościach. Brakuje tylko więcej włoskich przypraw aby podkreślić choć trochę smak mało wyraźnych grzybów i szynki niestety konserwowej.
Na talerzu podanym naprzeciwko mnie spaghetti carbonara. Ładnie podane i z kęsa, który udało mi się spróbować przyznaje, że całkiem smaczne. Dopełnieniem były desery. Skoro restauracja włoska to nie może zabraknąć tiramisu, zamawiam. Dobry dodatek do kawy, dosyć pospolity w smaku, utrzymujący formę, jednak nie jest czymś co podnosiło by poprzeczkę zamówionych dań.
Restauracja włoska Caprese w Limanowej
Choć z zewnątrz nie wygląda to w środku restauracja Caprese ma przytulny wystrój. Razem z miłą obsługą tworzy sympatyczny klimat pomimo że w pewnej chwili odnieśliśmy wrażenie, że albo pizzeria zostanie za chwilę zamknięta, albo szykuje się jakaś zamknięta impreza. Kiedy zaczęto łączyć z sobą stoły uznaliśmy, że to pewnie to drugie. Postanowiłem jeszcze skorzystać z toalety i tu niespodzianka, bowiem musiał udać się korytarzem na piętro.
Wychodzi na to, że przybytek dzielony jest z firmami, które nad restauracją mają swoje biura. Może gdyby Caprese mieściło się na uliczce gdzie od drzwi do drzwi zapraszały by nas mniejsze i większe knajpki i restauracje i puby odbiór byłby jeszcze bardziej pozytywny. Osamotniona restauracja wydaje się taką włoską wysepką, na której osiedli polscy emigranci i próbują nauczyć się sztuki jaką jest kuchnia z kraju o kształcie buta.
Żegnamy się i wychodzimy, na zewnątrz gdzie latarnie oświetlają ulice prowadzącą w kierunku Rynku w Limanowej. Wyjeżdżamy z parkingu i kierujemy się w kierunku Folwarku Stara Winiarnia w Mszanie Dolnej. Najedzeni i w sumie zadowoleni, czy znaleźlibyśmy lepsze miejsce w Limanowej? Naszego wyboru nie zmienimy i w sumie zbytnio się nad tym nie zastanawiałem. Macie ochotę na włoskie jedzenie w Limanowej? Sprawdźcie Restauracje Caprese.
Restauracja włoska pizzeria Caprese, Limanowa, styczeń 2022 r.
