Elbląg

Jak mówią karty historii to właśnie w Elblągu Zakon Krzyżacki wybudował zamek ustępujący swym przepychem jedynie temu z Malborka. Niestety w 1454 roku, mając już dość rządu Krzyżaków mieszczanie zdobyli twierdzę i aby upewnić się, że już nie wrócą do miasta zniszczyli go. Tym samym opowiedzieli się za rządami polskich władców. Dziś z tej nieodżałowanej budowli zachował się jedynie mur tuż przy Muzeum w Elblągu.

Robiąc zdjęcie Starego Miasta Elbląg nie znałem losów tutejszego Zamku Krzyżackiego. Po tym co zobaczyłem wcześniej w Toruniu dochodzę do wniosku, że ówczesna społeczność wolała zniszczyć niż wykorzystać na swój własny użytek. Czasu nie cofniemy i trzeba iść do przodu. My nasz spacer po Elblągu zaczęliśmy od naszej bazy noclegowej Hotelu Młyn Aqua SPA. Droga pod Bramę Targową zajęła nam niecałą godzinę.

Pomnik wdzięczności dla Armii Czerwonej

Pomnik Wdzięczności dla Armii Czerwonej
Pomnik Wdzięczności dla Armii Czerwonej

Z ulicy Tadeusza Kościuszki wchodzimy na Agrykolę. W okolicach cmentarza dostrzegam pomnik u szczytu którego figuruje czerwona gwiazda. To budzi moje zdziwienie, ale nie znam historii miasta więc nie wypowiadam się, robię zdjęcie by później sprawdzić komu konkretnie miasto składa hołd i cześć. W zasadzie to oczywiste, że chodzi o Armię Czerwoną.

Nim do niego dojdziemy mijamy kościół Grecko Katolicki. Z ronda Górnośląskiej trudno nie dostrzec złotego dodatków. Ciemne, zachmurzone niebo idealnie podkreśla jego złocisty blask. Złote a skromne? Mam wątpliwości, ale nie zaprzątam sobie tym głowy. Idziemy dalej ulicą Romualda Traugutta, skracają drogę aż docieramy do alei Armii Krajowej. Z drugiej strony ulicy dostrzegliśmy pomnik czołg T-34. Plan zobaczenia go z bliska w drodze powrotnej pokrzyżowała nam taksówka, która zjawiła się koło nas jak tylko o niej pomyśleliśmy.

Stare Miasto Elbląg

Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja
Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja

Nim przeszliśmy obok Pomniku Piekarczyka, minęliśmy odnowiony, rzucający się w oczy budynek przy Stoczniowców. W oddali zauważyć można również ceglany kościół pw Najświętszej Marii Panny. Swą bryłą przypomina opuszczony kościół, które jeszcze parę godzin wcześniej widzieliśmy w Fromborku. Pomimo wezwania nie należał on bezpośrednio do Zakonu Krzyżackiego. Jego opiekunami byli Dominikanie, którzy zgodę na jego budowę otrzymali od Mistrza Zakonnego w połowie XIX wieku.

Tajemnicza postać uśmiechniętego Piekarczyka nawiązuje do legendy z czasów Zakonu Krzyżackiego. Ponoć w chwili gdy Krzyżacy chcieli zdobyć Elbląg mieszkańcy rzucili się do obrony grodu. Ów Piekarczyk z pomocą swojej piekarskiej łopaty zacząć uderzać w liny bramy, które w końcu puściły i odcięły najeźdźcą wjazd do miasta. Ostatecznie rycerze odstąpili od zdobycia Elblągu, a słynny nieznany Piekarczyk upamiętniany i wspominany jest po dziś dzień.

Idziemy Starym Rynkiem podziwiając odnowione kamienice. Nie mamy złudzeń, że nieruchomości mieszczące się przy tej ulicy spełniają najwyższe standardy. Ilość restauracji, pubów świadczyć może tylko o tym, że w godzinach wieczornych to miejsce budzi się do życia. My zatrzymujemy się na chwilę w restauracji SłodKAWA, by później ruszyć dalej wzdłuż kościoła pw. św. Mikołaja.

Ulice Elbląga

Ratusz Staromiejski Elbląg
Ratusz Staromiejski Elbląg

Tak docieramy na niewielki plac zamieniony w parking, tuż przy wielkim napisie Elbląg obok zwodzonego mostu na rzece Elbląg. Zbliża się godzina otwarcia. Dojadamy pyszne lody z lodziarni Ale lody i czekamy na monumentalne podniesienie przęseł. Mija minuta, druga, trzecia po czasie. Most nie zostanie podniesiony, nie przepływa w tej chwili żadna jednostka. Cóż robić, idziemy dalej bulwarem Zygmunta Augusta.

Skręcamy w ulicę Wapienną. To dzięki temu manewrowi udaje nam się, jeszcze nie świadomi tego, zobaczyć pozostałości Zamku Krzyżackiego w Elblągu. Jeszcze kawałek ulicą Służebną dochodzimy do Zamkowej. Dziś już wiem, że to tylko nazwa. Ulicą Wigilijną wychodzimy na Rycerską. Zmierzamy do Armii Krajowej. Wtedy zostaje podjęta decyzja o powrocie do hotelu Młyn Aqua SPA taksówką. Szukam infolinii, gdy okazuje się, że wystarczy unieść dłoń. Pan taksówkarz z przeciwległego pasa robi zwrot i zatrzymuje się przy nas.

Elbląg Stoczniowa
Elbląg Stoczniowa

Wsiadając do taxi, którą jest do naszej dyspozycji nie za pośrednictwem centrali lecz na nasze żądanie najczęściej włącza się nam ograniczone zaufanie. Mniej więcej wiemy jak przeszliśmy drogę od hotelu Młyn. Kierowca szybko odkrywa, że jesteśmy obcy w tym mieście. Z każdym kilometrem zaczynam mieć mniej uprzedzeń. Poleca nam nowe miejsca, mówi, że koniecznie musimy tu znów wrócić bo jest tu jeszcze wiele do zobaczenia. Na koniec obniża stawkę kursu.

Taxi Elbląg

Most Zwodzony Elbląg
Most Zwodzony Elbląg

Wychodzę z taksówki pełen podziwu, dla takiego oddania sprawie, podejścia do pracy. Trzeba pozbyć się tych schematycznych uprzedzeń. Wracamy do pokoju w hotelu. Czas na zasłużony odpoczynek i sen. Przecież my ciągle odpoczywamy myślę sobie, ciężko pracujemy na wspomnienia.

Elbląg to bardzo pozytywne wrażenia, miasto świetnie nadaje się na bazę wypadową w okolice Kaszub, Mazur. My zdążyliśmy przyjechać znad morza, zwiedzić Frombork, zobaczyć Stare Miasto Elbląg, a następnego dnia ruszyć do Malborka, który pomimo imponującej twierdzy wciąż wydaje się ustępować jeśli chodzi o ofertę noclegową.

___

Zakamarki Świata

Lokalizacja: Elbląg

Zdjęcia: źródło własne, maj 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.