Na początku kwietnia pogoda w Polanicy Zdrój była w kratkę. Po zakwaterowaniu, wieczorem plany na wycieczkę z samego rana zweryfikowała kapryśna aura. Obfity deszcz przekreślił wszelkie wyprawy na świeżym powietrzu. Wybraliśmy Podziemne Miasto Osówkę i Twierdzę Srebrna Góra. Odczekaliśmy dzień i wreszcie słońce pozwoliło nam zaryzykować. Jak się okazało była to słuszna decyzja. Ładna pogoda w trakcie całej wyprawy na Błędne Skały.
Pieszo ku górze
Kiedy dojeżdżamy do zamkniętej drogi przypominam sobie, że wjazd na górny parking odbywa się wahadłowo w określonych godzinach. Rzecz w tym, że na początku kwietnia trasa dojazdowa jest zamknięta dla samochodów. Pozostaje zostawić auto na bezpłatnym dolny parkingu i ruszyć przed siebie. Do pokonania mamy ciągłe podejście pod górę. Dojście do błędnym skał z parkingu zajmuje minimum 1,5 godziny. Gdy weźmiemy powrót i samo zwiedzanie Błędnych Skał, wychodzi około 5 godzin pieszej wędrówki. Wielu wraca do do pojazdu i odjeżdża. My nie odpuszczamy.
Krętą ubita droga, czasami asfaltowa, prowadzi nas do górnego parkingu. Stąd jeszcze parędziesiąt miejsca do oficjalnego wejścia. Jest z nami kilka osób, ale to dosłownie garstka. Na tablicy informacyjnej czytamy, żę w wysokim sezonie ustalany jest limit godzinowy. Robi się naprawdę egzotycznie, jak w Peru gdzie do pewnych miejsc z góry trzeba było sobie załatwić dostęp, kupić bilety. Po kilku odpoczynkach przy drodze dochodzimy do wielkiego placu gdzie znajduje się kilka dużych ław. Siadamy, posilamy się i uzupełniamy płyny.
Labirynt wśród skał budzi sporą ekscytację. Z tego co udało się nam zobaczyć przed dotarciem do Błędnych Skał ścieżka potrafi być wąska, stąd nie wiadomo czy uda się przejść. Najpierw wchodzimy na punkt widokowy. Próbujemy zrobić kilka zdjęć chociaż najbliższe drzewa są tak wysokie, że przysłaniają to co najlepsze. Na widoki przyjdzie jeszcze czas. Wchodzimy między Błędne Skały i ruszamy wyznaczoną deską. Cała trasa przygotowana jest ze drewnianego podestu. Wystarczy nim podążać, odkrywać kolejne zaułki i podziwiać niepowtarzalne formy skalne.
Labirynt Błędnych Skał
Być może trudno sobie to wyobrazić, ale kiedyś tereny dzisiejszej polski znajdowały się pod wodą. Potrzeba było milionów lat aby teren kształtował się. Żadnej ingerencji człowieka, stworzonych przez niego zanieczyszczeń, niczego. Ludzie przyszli już na gotowe, obdarzeni darem wrażliwości docenili skarby Ziemi. Silne morskie fale, niosący się z nimi piasek, z każdym wschodem i zachodem słońca doprowadził do kształtowania się skał. Błędne Skały zbudowane są z piaskowca kwarcowego.
Ten niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju labirynt skalny powstały za sprawą naturalnych spękań. Z pomocą wiatru szczeliny te powiększają się, a kolejne dni i lata sprawiają, że ukształtowały się niemal korytarze umożliwiające przejście ludzką stopą pomiędzy nimi. Czasami potrzeba gimnastyki, sprytu aby przedostać się dalej. Nie warto zawracać, szlak jest jednokierunkowy, mimo to zdarza się, że ludzie przestają wierzyć w siebie i zmierzając do wejścia.
My pokonujemy kolejne mniejsze lub większe szczeliny. Gdy nie da się górą to kucami. Podziwiamy kolejne dzieła natury śmiejąc się przy tym głośno. Na pokonanie ścieżki trzeba liczyć około jednej godziny. My spotkaliśmy zaledwie jedną czteroosobową rodzinę. Jak jest w trakcie sezonowego szczytu trudno nam powiedzieć. Po wyjściu z labiryntu Błędnych Skał przysiadamy na chwilę. Dzielimy się wrażeniami i ruszamy do drogi głównej.
Błędne Skały poza sezonem
Do punktu wejścia do Błędnych Skał jest jeszcze kawałek. Szeroka ścieżka wiedzie to w dół to w górę by przed samymi kasami wymusić wejście stromymi schodami. Można chwilę odsapnąć i powoli ruszyć w stronę parkingu dolnego. Odwiedzamy Błędne Skały poza sezonem. Wszystko jest zamknięte, nawet toalety. W dół schodzi się dużo lepiej choć wejście i gimnastyka w labiryncie dają odczuć nieprzyzwyczajonym od dawna do takiego wysiłku nogom. Idziemy, odpoczywamy, staramy się w dali dostrzec pierwsze objawy cywilizacji.
Brak ruchu kołowego pozwala przejść całą trasę po wyznaczonej drodze przejazdu. Zastanawiają nas połacie wyciętych, powalonych drzew. Czyżby efekt wichury? Samo dojście do błędnych skał nie jest nudne. Gdy dobrze się rozejrzymy w głąb lasu dostrzeżemy skały i potężne kamienie. Okolica ma ciekawe ukształtowanie terenu. Bez wątpienia warto zaplanować sobie przyjazd w Góry Stołowe i przejść labirynt Błędnych Skał.
___
Lokalizacja: Błędne Skały, 57-350 Kudowa-Zdrój
Zdjęcia: źródło własne, kwiecień 2023