Zakamarki Świata

Wspomnienia z podróży po Świecie i Polsce opinie o hotelach, kempingach, restauracjach, aquparkach, zabytkach. Zapraszamy do lektury.

RestauracjeWęgry

Eger Znane Restauracje

Eger Znane Restauracje

Przyjeżdżając do Egeru lubimy wracać do sprawdzonych miejsc. Oprócz winnic w Dolinie Pięknej Pani chodzimy do jednej sprawdzonej restauracji. W tym miejscu nie lubimy eksperymentować. Stawiamy na sprawdzoną od lat restaurację Butykos Kisvendéglő. Menu się nie zmienia. Na szczęście jakość również. Nie znaczy to, że tylko w niej się stołujemy. W trakcie tegorocznej wizyty w Eger restauracja, do której także zajrzeliśmy był znany nam już Excalibur.

Butykos Kisvendéglő Szépasszony-völgy

Nie ważne czy z południa Europy, czy od północy z Polski, podróż do Egeru jest długa. Coś jednak jest magicznego w tym mieście co sprawia, że przekraczając jego granice człowiek odżywa, regeneruje się. Zameldowanie, rozpakowanie podstawowych bagaży i można ruszyć do Doliny Pięknej Pani. Powitanie z winnicami, toast w parku dla pobudzenia apetytu i ruszamy w kierunku restauracji Butykos Kisvendéglő.

Od progu witają nas znane twarze obsługi. Dostajemy karty i siadamy na wygodnych ławach z oparciem. Nigdy nie może zabraknąć lampki białego wina, węgierskiego piwa i wyśmienitej, jedynej w swoim rodzaju lemoniady. Polecane przez nas smaki do owoce leśne oraz mango. Najważniejsze jest jednak jedzenie. Tu niemal każdy ma swoje typy. Na stół trafiają więc kluseczki z gulaszem z golonki, kotlety po kijowsku.

W trakcie ostatniej wizyty, najczęściej dzień przed wyjazdem zamawiam danie z kogucim grzebieniem zrobionym ze słoniny. Jedzenie w Butykos Kisvendéglő jest bardzo dobre. Nic nie zmieniło się w trakcie tegorocznej wizyty. Gdy wstajemy od stołu, zmierzając powoli ku Tatra Apartmanhaz wiem, że gdy mieszkałbym na stałe gdzieś bliżej odwiedzałbym cześciej tą restaurację.

Spacer po Egerze

W tym roku nie pierwszy raz uświadomiłem sobie, że będąc na Węgrzech nigdy nie zamawiamy gulaszy typu bogracz. Wydaje się, że przede wszystkim z tego słyną właśnie nasi południowi bracia. Przez te wszystkie lata pobytu na Węgrach polubiłem bardzo tutejszą kuchnię, ale dla mnie jej podstawowym składnikiem to słynne malutkie kluseczki zalewane gulaszowym sosem z kawałkami mięsa lub podawane z kotletem.

Drugim daniem, które chętnie zamawiam, szczególnie w barach na basenach termalnych to ryba hekk. Ma doskonałe, soczyste mięso. To danie niemal obowiązkowe jak dorsz w trakcie wizyty nad Bałtykiem. Na Węgrach zachwycicie się również smakiem warzyw. Oprócz słynnej papryki, która ma niezwykle wyrazisty smak, trzeba spróbować tamtejszych pomidorów. Po powrocie do domu zrozumiecie, że te kupowane u nas są najzwyczajniej bez smaku.

Spacerując po Egerze nie szukamy kulinarnych ciekawostek. Mamy natomiast jedną tradycję, do której być może jeszcze się w tym miejscu nie przyznaliśmy. Odwiedzamy tamtejszy McDonald. Kawę, podwójne espresso na Węgrzech wypijecie niemal wszędzie. Także w tym fast foodzie. Siadamy na zewnątrz, obserwujemy przechodzący tłum. Pozdrawiamy rodaków.

Excalibur Középkori Lovagi Étterem

Excalibur Középkori Lovagi Étterem
Excalibur Középkori Lovagi Étterem

Nasz plan pobytu w centrum Egeru był prosty i oczywisty. Po relaksie na miejskich termach idziemy na obiadokolację do Eger restauracja Excalibur. To miejsce z wyjątkowym klimatem, z którego wynieśliśmy dużo pozytywnych wrażeń. Od Eger Termálfürdő do grodu jest zaledwie kilkaset metrów. Spacer przez park by za moment przekroczyć bramę i stanąć na dziedzińcu. Na nasze rozgrzane od wód termalnych ciała pada zimny deszcz. Nie ma rezerwacji nie ma stolika. Szczęście jakie mieliśmy będąc Excalibur Középkori Lovagi Étterem ostatnim razem teraz nie dopisało.

Dokonujemy rezerwacji na kolejny dzień i wracamy już bardziej pewni siebie, choć równie głodni jak dnia poprzedniego. Zasiadamy na ławach przy wielkim drewnianym stole. Z karty jak zwykle niewiele wynika więc chwilę zajmuje nam wybór dań. Na szczęście karczmarz rozumie co to duże piwo, czarna herbata i lemoniada. Szybko dostarcza trunki, po chwili wraca znowu i przyjmuje nasze zamówienie.

Czas zwalnia. Rozmawiamy, podziwiając szczegóły wystroju. Wreszcie pojawia się kelner z pierwszymi deskami, na których znajdują się wybrane przez nas dania. Na każdej drewnianej płycie garść złotych talarów z ziemniaków. Są kawałki kukurydzy i inne warzywa. Każdy dostaje inne mięsiwa. Moje zawieszone są na metalowym haku. Zaczynamy ucztę.

Eger restauracje

Poprzednia wizyta w restauracji Excalibur zapadła nam na tyle w pamięci by nie zapomnieć smaku mięsiw jakie wtedy jedliśmy. Tym razem gdybym był zwykłym parobkiem to pewnie bym powiedział, że takich cudów nie jadłem nigdy. Gdybym miał na głowię koronę kazałbym ściąć kucharza bez prawa do obrony. Wracając z fantazji przed stół trzeba powiedzieć wprost – dobry był jedynie drób, a dokładnie wszystko co podano z kurczaka.

Excalibur Középkori Lovagi Étterem
Excalibur Középkori Lovagi Étterem

Pozostałe kawałki mięsa, z wołowiny i wieprzowiny wysuszone na wiór. Sosy podane w oddzielnych miskach też nie były w stanie zmienić tego stanu. Jemy, ale nie ma zachwytu. To co najważniejsze rozczarowało. Kolejny raz niestety okazuje się, że nie wszędzie warto opłaca się wracać ponownie. W duszy cieszyłem się, że przed nami jeszcze jedna zaplanowana wizyta w Eger restauracja Butykos Kisvendéglő. Tam wrócimy i następnym razem.


Lokalizacja:

Zdjęcia: źródło własne, marzec/kwiecień 2024

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.