Funtana Istria

Istra Premium Camping Resort położony jest nad brzegiem Adriatyku w niewielkiej miejscowości Funtana. Gdyby nie tłumy przyjezdnych, głównie na tutejsze pola kempingowe, zapewne życie toczyłoby się swoim tempem. Położona pomiędzy Vrsar i Porec sama w sobie nie zapewnia zbyt wiele atrakcji. Mimo to idealnie nadaje się do aktywnego wypoczynku. Dla miłośników żeglowania jest marina, można rzec, że to najważniejsza część tej urokliwej okolicy.

Miasto na wzgórzu

Kiedy staniemy na jednym z wzniesień, którymi ukształtowana jest Istria szybko dojdziemy do wniosku, że dawni mieszkańcy organizowali swoje życie na wzgórzach. Dopiero w czasach współczesnych zaczęto budować domy na nizinach. Przeszłość jednak nadal żyje. Dookoła sady oliwne, winorośla, wąskie drogi, wznoszące się ku szczytowi zabudowy z kamienia i wieża kościoła. Świątynie to wizytówka i obowiązkowy element każdego miasteczka, nie tylko na chorwackiej Istrii.

Funtana
Funtana

Taki kościół na wzgórzu znajduje się też w Funtanie. Łatwo dostrzec można ją z kempingu Istria. Spokojnie może być celem spaceru. My wybraliśmy się na małą przejażdżkę hulajnogami elektrycznymi. Ruch na ulicach miasteczka nie jest zbyt wielki. Trzeba jednak pamiętać, że wielu kierowców będąc zagranicą nie rozumie znaków typu stop, ustąp pierwszeństwa czy uwaga rower. Trzeba więc mieć rękę stale na pulsie.

Wyjeżdżając z kempingu Istria, przejeżdżamy obok mariny i ruszamy prostą drogą w kierunku zabudowań. Funtana nie jest za bardzo urocza jeżeli chodzi o architekturę zabudowań. Już szybciej, po stylu budowania, dowiemy się kto i kiedy wybudował swoje domostwo i zrobił to rok, dekadę lub więcej temu. Klimatycznie robi się dopiero gdy zaczynamy podchodzi pod górę, niczym labiryntem, w prawo, w lewo, docieramy pod schody kościoła.

Kościół p.w. św Bernarda

Kościół p.w. św Bernarda
Kościół p.w. św Bernarda

Wybudowany w XVII wieku nie wyróżnia się w żaden sposób stylem architektonicznym. Na szczególną uwagę zasługuje ołtarz i umieszczony na nim obraz. Klimat i wnętrze kościoła św. Bernarda nie różni się niczym od pozostałych budowli sakralnych w tej okolicy. Próba dekorowania, złocenia wnętrza wydaje się już przeszłością. Wydaje się, że dziś liczy się modlitwa, a cała otoczka schodzi na drugi plan.

Niestety nie udaje się dostać na samą wieże. Widok z pewnością byłbym piękny, szczególnie, że jesteśmy w porze kiedy słońce chyli się ku zachodowi. Przed kościołem p.w. św Bernarda znajduje się niewielki plac. Tuż przy murze świątyni ustawione są dwa krzesła, głośniki, kameralne światła. Na przeciwko tej scenerii ustawiono kilka rzędów krzeseł. My przysiadamy na murku. Mamy szczęście uczestniczyć w recitalu. Dwie gitary i damski głos dla zebranych pod kościołem gości umilił czas znanymi melodiami z gatunku muzyki rozrywkowej.

Funtana brama wjazdowa
Funtana brama wjazdowa

Po wysłuchali kilku piosenek ruszamy w drogę powrotną. Przejeżdżamy obok pełnych restauracji. Jadąc wśród domów co rusz dostrzec można informacje o pokojach i apartamentach do wynajęcia. Wychodzi zatem, że nie tylko kemping jest tutaj oferowaną opcją noclegową. Nad miejską plażą zachodzi słońce, my wracamy na Istra Premium Camping Resort.

Promenada wzdłuż Adriatyku

Wzdłuż całego wybrzeża Funtany prowadzi promenada, na której o poranku spotkać można biegaczy, wyprowadzających pieski. Postanawiamy i my sprawdzić co jest dalej idąc w kierunku Vrsar. Zaczynamy przejażdżkę od mariny i tak wzdłuż plaży kempingu Istria przechodzimy na teren przyległy do jednego z domów wypoczynkowych. Sporo w tym miejscu cienia. Goście ośrodka mają oprócz plaży własny basen. My jedziemy dalej, aż docieramy na sąsiedni kemping Maistra Camping Valkanela. Jego pierwsza linia brzegowa oraz parcele położone nieco głębiej nie zachwyca. Próbujemy obiektywnie podchodzi do sprawy, nawet nie próbując go porównać z Istra Premium Camping Resort. Obłożenie duże, ale to norma w lipcu w tym regionie. To co widać na pierwszy rzut oka nie wywołuje wypieków na policzkach i nie podpowiada myśli – może następnym razem tutaj.

Funtana Dinopark
Funtana Dinopark

Przejeżdżamy przez kemping Valkanela, opuszczamy go główną bramą przy recepcji i drogą rowerową wracam w kierunku Funtany i naszego biwaku. Zatrzymujemy się jeszcze na chwilę przy parku dinozaurów. Jest wczesna pora, bramy zamknięte, ale już zewnątrz widać czego można się spodziewać w środku. 20 EURO za osobę dorosłą wolimy wydać na aquapark. W kawiarniach i restauracjach pierwsi turyści piją kawę i jedzą śniadanie. My też zgłodnieliśmy. Do centrum Funtany jeszcze wrócimy. Teraz ruszamy w kierunku naszego namiotu. Przed nami kolejny dzień na Istrii.

___

Zakamarki Świata

Lokalizacja: Funtana, Istria, Chorwacja

Zdjęcia: źródło własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.