Kompleks Zagroń Istebna

2023-04-112023-03-04 Marek Brak komentarzy Istebna, Kompleks Zagroń

Stok narciarski Zagroń można obserwować przez kamery online. Nic w tym wyjątkowego, można powiedzieć, że to norma. Kiedy rezerwujecie pokój i wybieracie się na tygodniowy pobyt to taka obserwacja każde ranka przed przyjazdem nie jest dobrym zwyczajem. Na szczęście aura robi się łaskawa, spada śnieg, kompleks Zagroń Istebna jest gotowy na przyjęcie narciarzy.

Wyciąg narciarski Zagroń

Na stoku narciarskim melduje się w niedzielny poranek. Przed wyjście w recepcji hotelu Zagroń kupuję karnet. Ceny dla gości są niższe niż w kasie przy bramkach do czteroosobowej kolejki. Oferta dotyczy wyłącznie wyciągu Zagroń. Jego zakup uniemożliwia skorzystanie z kolejki na sąsiednim stoku Złoty Groń. Kompleks Zagroń nie jest uczestnikiem Wiślański SKIPass. Chwalenie się przez gospodarza, że ma najtańsze karnety nie przekłada się do końca na jego atrakcyjność.
Mimo to chętnych nie brakuje. Chociaż, na szczęście bez przesady.

Pierwsze zapięcie butów idzie całkiem sprawnie. Tuż po otwarciu bramek ludzi na stoku Zagroń nie jest dużo. Siadam na nieosłoniętej kanapie i ruszam do góry. Wznosząc się coraz wyżej przyglądam się trasie zjazdowej. Kompleks Zagroń chwali się najszerszym stokiem w Polsce. W styczniu 2023 roku jego szerokość jest ograniczona o połowę. Wyjeżdżając kolejką trasę zjazdową widzimy po lewej stronie. O poranku podłoże ma charakterystyczny sztruks. Biorę głęboki oddech i ruszam.

Jestem amatorem białego szaleństwa, pierwszy zjazd rozbudza we mnie wewnętrzna radość. Kiedy dojeżdżam do bramek kolejki Zagroń jestem niemal pewny, że to będzie udany tydzień na nartach. O ile dopisze pogoda. Ruszam pod górę. Kolejne zjazdy są coraz śmielsze, a radość z coraz większa. Trasa na stoku Zagroń pod względem wymagań jest prosta, dla mnie w pierwszym, drugim i nawet trzecim dniu wystarczająca. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i z czasem chciałoby się czegoś więcej. Niedosyt jest tym większy gdy w trakcie spaceru docieram pod wyciąg Złoty Groń.

Szkoła narciarska Zagroń

Tak się składa, że zimowe ferie to jedyny czas kiedy jeździmy na nartach. To jedyna okazja na naukę techniki. Z pewnością i mnie przydałaby się lekcja z instruktorem. Ze szkółki narciarskiej korzysta syn. To kolejny rok edukacji. Instruktora rezerwujemy w dniu przyjazdu. Lekcja trwa 55 minut. Pomimo umówionych godzin na każdy dzień płatności dokonuje się w każdego dnia przez rozpoczęciem zajęć. Stok narciarski Zagroń ma dobre warunki do nauki. Można tam spotkać wielu początkujących. Szkółka narciarska Zagroń cieszy się dużym powodzeniem.

Oprócz czteroosobowej kanapy i kolejki prowadzącej na samą górę stoku Zagroń kompleks posiada wyciąg talerzykowy. Polubiony przez instruktorów i przyjezdne szkółki narciarskie nie zachęca do korzystania z niego. Frekwencja przez cały styczniowy tydzień ferii nie jest na tyle duża by czas do bramek na wyciągach był dłuższy niż kilka minut, nie więcej niż pięć. Zorganizowane grupy w odblaskowych kamizelkach lub opaskach nie są utrapieniem. Choć pewni opiekunowie powinni się wykazać większą wyobraźnią by nie narażać podopiecznych.

Stacja narciarki Zagroń czynna była od 8 do 20. Wieczorami oświecony stok gościł miłośników zjazdów. Niestety, pomimo gorszych niż za dnia warunków, stok nie jest w trakcie dnia ratrakowany. To kolejny wniosek z reklamy pt. najtańsze karnety w tym sezonie. Coś za coś. U sąsiadów na Złotym Stoku o szesnastej kolejka zatrzymuje się, a na trasę ruszają ratraki. Dzięki temu wieczorową porą warunki są takie jak o poranku. Kompleks Zagroń wychodzi z założenia, że takie praktyki są zbyteczne.

Park Wodny Olza

Kiedy kolejka na wyciągu Zagroń zatrzymuje się i za nim nie ruszą ratraki uskuteczniamy saneczkowe zjazdy po stoku. Zabawa sprawia dużo radości. Oprócz nas nikt nie decyduje się dotrzymać nam towarzystwa. Pozostali goście kompleksu Zagroń wolą spędzać ten czas na basenach. My również nie odmawiamy sobie tej przyjemności. Nocujący na miejscu w hotelu mają do niego dostęp wliczony w cenę. Park wodny Olza jest ogólno dostępny. Swoboda i spokój bywa bywa jedynie pobożnym życzeniem.

Dlaczego park wodny w kompleksie Zagroń nazywa się Olza? Zagadka, którą nie warto zawracać sobie głowy. W szatni do dyspozycji gości są szafki na magnetyczne paski oraz natryski. W kwestii ciśnienia wody pod prysznicami odsyłam do uwag na temat pokoju hotelowego. Przechodzimy do parku wodnego Olza. Na wejściu widoczna zjeżdżalnia, lekki zaduch i hałas. Aby usiąść w jacuzzi trzeba uzbroić się w cierpliwość, podobnie z innymi masażami i bąbelkami. Na szczęście wszystkie atrakcje dostępne są przez cały czas.

Park wodny Olza w kompleksie Zagroń w Istebnej posiada jedną zjeżdżalnię. Nie jest oszałamiająca, miejscami mogłaby być bardziej stroma by nie hamować zjazdu. Mimo to daje dużo radości szczególnie młodszym gościom, którzy tłumnie okupują schody prowadzące na start zjeżdżalni. Jest rwąca rzeka, brakuje tylko ścianki wspinaczkowej, o której istnieniu świadczyć mogą tablice informacyjne.

Medical SPA Zagroń

Opcją dodatkowo płatną jest dostęp do Medical SPA Zagroń (dlaczego nie Olza? Pytanie retoryczne). Od przejścia przez bramkę i zejścia po śliskich stromych schodach wchodzimy do innego świata. Strefa SPA w hotelu Zagroń jest świeżo oddana do użytku. Nowoczesny wystrój, dobrze dobrane światła w powiązane z obowiązkiem ciszy dają poczucie relaksu i odprężenia. Dają, pod warunkiem, że korzystający z saun i tężni stosują się do obowiązujących zasad.

Klient nasz pan? Niekoniecznie. O ciszę najtrudniej w samej tężni solnej. W poszczególnych pomieszczeniach już jest lepiej. Choć bywa, że w gabinecie solnym z medycznym urządzeniem do jonizowania tlenu szepty zaczynają być irytujące. Warto spędzić nieco czasu w grocie solnej z generatorem morskiej mgiełki solankowej. Mniej więcej co godzinę wytwarzana jest chmura i lepiej unikać oddychania przez usta żeby

Kompleks Saun w SPA Park Wodny Olza w Istebnej — SPA Park Wodny Olza

Warto zastosować się do wytycznych i skorzystać z saun. Czas w Medical SPA Zagroń to wypoczynek, odprężenie, miły relaks. Po zimnym prysznicu (przynajmniej dobre ciśnienie wody) można wrócić do parku wodnego Olza. Obie atrakcje to niewątpliwie atuty przemawiające za rezerwacja pobytu w hotelu Zagroń. Trzeba tylko przyjąć wyrozumiałą postawę i przyjąć w grono gości kompleksu także osoby z zewnątrz.

Atrakcje kompleksu Zagroń

Jazda na nartach, odwiedziny w parku wodnym Olza i Medical SPA to nie wszystkie atrakcje jakie oferuje Kompleks Zagroń Istebna. Do dyspozycji gości jest pomieszczenie z bilardem i stołem do ping ponga. W kolejnej sali są piłkarzyki, jest płatny stół do cymbergaja. Jeżeli komuś mało relaksu w SPA może skorzystać usiąść na jednym z kilku foteli z masażem. Ta przyjemność kosztuje, warto więc mieć ze sobą kilka pięciozłotówek.

Hotel Zagroń w Istebnej oferuje pobyt dla rodzin z dziećmi. Oprócz zabawy w parku wodnym dla najmłodszych dostępny jest duży pokój zabaw. Jest miejsce dla mamy lub taty, którzy mogą posiedzieć na fotelu z masażem. Wydaje się, że gospodarz Kompleksu Zagroń zadbał o wszystko by czas spędzony na zimowych feriach poza stokiem był w pełni udany i można było się poczuć z relaksowanym.

Jesteśmy tydzień w Istebnej. Po nartach, wizycie w parku wodnym i SPA, spacerze, obiedzie, jeśli starcza sił do dyspozycji gości jest szereg atrakcji, nie można się nudzić. Czego chcieć więcej? Cóż, chyba tylko poprawy obsługi samej strefy noclegowo gastronomicznej. I będzie dobrze, nawet bardzo dobrze. Dla amatorów zimowego szaleństwa, przymykających oczy na ułomności obsługi hotelowej i kulinarne „wiem” to miejsce w sam raz. Warunek rezerwacji? Prawdziwa zima. To jest jak ruletka. Będzie nie będzie o to jest pytanie.