Wieża Petrińska Praga

Czesi nie gorsi i swoją wieże Eiffla mają. Co będziesz jeździł tam do Paryża, u nas taką wieże wybudujemy i już, rzekł Prażanin do drugiego, a żeby nie budować niewiadomo jak wysokiej usytuowali swoją konstrukcję na wzgórzu Petřín. Historia na pewno zmyślona, nie zmienia jednak to faktu, że Wieża Petrińska Praga jest, powstała przeszło sto lat temu i przyciąga rzesze turystów z całego świata. Powody są dwa, wejście na nią to raz, a dwa to widok na czeską stolice.

Kolejka linowa na Petřín

Myślę, że każdy się zgodzi ze stwierdzeniem, że Praga to niezwykle kompaktowe miasto jeśli chodzi o jego zwiedzanie. Kiedy szykując się do podróży rozpisałem sobie atrakcje, które chciałem odwiedzić i zobaczyć do końca nie wyobraziłem sobie w jakich odstępach czasowych mieszczą się od siebie. Tymczasem gdy poukładamy sobie wszystko według odległości okaże się, że dotarcie do każdego punktu nie jest jakimś utrudnieniem, który pożera nasz cenny czas. Dotarcie do Wieży Petrińskiej Praga możliwe jest na kilka sposobów. Najpopularniejszym jest wjazd na wzgórze Petřín kolejką linową.

Komunikacja miejska w Pradze to kolejny niepodważalny atut tego miasta. Nie ważne jak dotarliście do czeskiej stolicy, będąc na miejscu jedynym rozsądnym środkiem lokomocji jest właśnie tramwaj, autobus lub metro. Kupujecie w przystępnej cenie bilet jedno lub trzy dniowy i poruszacie się swobodnie po całym mieście. Ten sam bilet upoważnia do przejazdu kolejką Linową Petřín, która wywiezie was na górę, a stąd już tylko kilkadziesiąt metrów do Wieża Petrińska Praga.

Przy dolnej stacji kolejki linowej pojawiliśmy się kilka minut przed dziesiątą. O równej godzinie rusza pierwszy kurs. Z hotelu Julian dotarliśmy na piechotę. Przed nami ustawiła się już niewielka kolejka. Czas oczekiwania jest niewielki. Wszystko odbywa się sprawnie i szybko. Nim się obejrzeliśmy byliśmy już na górze. Drogę powrotną wybraliśmy także za pośrednictwem kolejki. Kiedy znaleźliśmy się już na dole trzeba przyznać, że kto lubi dłużej pospać też później musi dłużej stać. Najpierw na dole, a potem w oczekiwaniu na wejście na Wieżę Petrińską.

Powstała w 1891 roku i liczy sobie 65,5 metra. Posiada dwie niezależne klatki schodowe. Jedną wchodzimy, a drugą schodzimy. Żeby dostać się na górny taras widokowy musimy pokonać przeszło dwieście stopni. Istnieje również możliwość wjechania na górę specjalną windą. Wjazd jest dodatkowo płatny. Winda jest stosunkowo wąska i osoby, które decydują się na skorzystanie z niej muszą uzbroić się w cierpliwość. Wieża Petrińska Praga waży 175 ton. Wchodząc na nią czujemy jej drgania głównie od wiejącego wiatru.

Nagrodą za wejście są widoki na Pragę. Od Zamku na Hradczanach przez ciągnące się wzdłuż rzeki Wełtawy Stare Miasto aż po nowocześniejsze dzielnice Pragi. W dniu, w którym stanęliśmy na szczycie wieży Petrińska nad nami było błękitne niebo, a widoczność sięgała chen po horyzont. Taras widokowy jest zabezpieczony okiennicami. Jednak obsługa pilnująca porządku na górze otwiera niektóre okna aby każdy mógł sobie zrobić jak najlepsze zdjęcie czeskiej stolicy.

Zejście z góry Wieży Petrińskiej Praga jest przyjemniejsze. Choć od skrętu może zawrócić się w głowie. Oprócz wieży na wzgórzu Petřín dostępny jest park, a jego alejami może udać się wprost na Zamek na Hradczanach. Może też zejść skośnymi alejkami od strony kolejki linowej. My wsiadamy do niemal pustego wagonu i zjeżdżamy w dół. Wracamy na moment do hotelu by po chwili przerwy ruszyć ku kolejnym atrakcja pięknej Pragi. Wieża Petrińska Praga to punkt obowiązkowy do odwiedzania będąc w czeskiej stolicy.

___