Druga część książki Jeremiego Clarkson o życiu na farmie pod tytułem Diddly Squat Tylko Krowa Zdania Nie Zmienia długo towarzyszyła mi na nocnym biurku. Czytałem ją z długimi przerwami, zabierałem w podróż, ale nie znalazłem w niej nic co sprawiłoby, że inne priorytety zeszły by na drugi plan. Niezmiennie autor, genialny dziennikarz, potrafi wszystko co wokół niego się dzieje zamienić w ciekawy, zabawny felieton.
Polska jest piękna
Wyjeżdżam z mojego miasta wczesnym rankiem. Drogą krajową 44 przebijam się do autostrady A4. Chwilę potem jestem już na węźle, który kieruje mnie na A1. Jadę zaledwie kawałek trzy pasmową drogą aby po chwili zjechać z niej i skierować się na wąską niemal polną drogę. Tak dojeżdżam do DK11 a z niej dostaje się na S11. Pada mięsisty deszcz, prowadzenie auta wymaga dużej koncentracji. Mimo to co rusz oko ucieka na lewo lub prawo.
Dookoła pola, rozciągające się połacie zieleni i jaskrawej żółci. To kwitnący rzepak, którego łany przyciągają wzrok i zachwycają. Falisty teren, przecinany większym lub mniejszym zadrzewieniem. Nowe, ekspresowe drogi prowadzone są przez piękne iglaste lasy. W kolejnych dniach przemierzam Polskę z południa na północ, z zachodu na wschód. Różnorodność nawierzchni, ilości pasów nie ma w gruncie znaczenia. Liczy się to co za krawężnikiem.
Z każdym pokoleniem część młodych ludzi kieruje swój los do dużych aglomeracji. Tam są uczelnie, miejsca pracy, osiedla mieszkaniowe, działki budowlane na obrzeżach. Perspektywy na przyszłość są dużo jaśniejsze i pewniejsze. W mniejszych miastach, miasteczkach szansa na przyzwoite życie jest dużo mniejsza. Tu gwarantem pomyślności jest ciężka praca. Gorzej gdy brakuje jej w ogóle. Bywa się, że po latach spędzonych w korporacji, uwięzieni w metropolii poszukają swojego Diddly Squat.
Książka Jeremy Clarkson
Niedawno oglądałem dokument, z którego nasuwał się jeden wniosek. Jeremy Clarkson wszystko co miał do pokazania i powiedzenia przed kamerą na temat motoryzacji już to zrobił. Zapał jakby nie ten, wiek już nie jest sprzymierzeńcem. Dużo cieplej ocenia się jego życie na farmie. Celebryta wszedł między wrony, ale chyba za bardzo nie chce krakać tak jak one. Przyzwyczajenie to wadliwa cecha. Lepiej narzekać niż coś zmienić.
Jeremy Clarkson to człowiek pomysłowy, potrafiący na sprawy spojrzeć z różnej strony. Jego wnioski mają przełożenie logiczne i ekonomiczne. Stara się też nie zapominać o fałszywej ideologii ratowania świata, która skupia się na ochronie tego czego coraz na planecie Ziemia coraz mniej. Jego Diddly Squat to nie sielanka. Mimo to nie poddaje się. Działa, nie koniecznie walczy i ma jeszcze siłę usiąść przed klawiaturą.
Diddly Squat Tylko Krowa Zdania Nie Zmienia to druga część jego codzienności na farmie. Forma, w której kolejne fakty, przemyślenia została napisana nie odbiega od pierwszej części. Jeremy Clarkson ma lekkie pióro i ciężkie riposty. Nie przebiera w słowach, rzucając przy tym oko, nie koniecznie w stronę, tych którzy mają wpływ na kierunek, w którym zmierza ten świat.
Tylko Krowa Zdania Nie Zmienia
Ktoś ostatnio powiedział, że jedną z oznak starzenia się jest powtarzanie stwierdzenia dawniej to były czasy. Kiedy patrzymy na rozwój świata, postęp cywilizacyjny, każda nowinka technologiczna, przyzwyczajenia, moda i nowe trendy nie są analizowane pod kątem ryzyk jakie za sobą niosą. Liczy się zysk, dopiero później świat dostrzega wady. Moda na palenie wyhodowała raka płuc. Fast foody otyłość. Plastikowa wygoda wytwarzania doprowadziła do zaśmiecenia świata. Nikt z wytwórców raczej nie poniósł konsekwencji. Za to mądrzy tego świata uradzili, że trzeba zacząć od końca.
Chciałbym poznać człowieka, który pierwszy zaproponował zmianę plastikowych słomek na kartonowe rurki z papieru toaletowego, które zwykły konsument musi teraz wkładać do ust. O opakowaniu tej pseudo słomki nikt już nie pomyślał, dalej przyklejając ja do kartonu w plastikową folię. Będąc bliżej Diddly Squat popatrzcie w co zapakowane są eko warzywa. Czym więc są te pozostałe pomidory, kapusty, ogórki, ziemniaki wyłożone na stoisku?
Jeremy Clarkson często sięga w swych rozważaniach po ten łańcuszek, który najczęściej kończy się hipokryzją wielkich polityków, ich doradców i wszystkich tych eko zatroskanych. Wszyscy oni wymyślili wskaźnik ESG, który ma mieć wpływ na działanie przedsiębiorstw. Nawet ekonomiści nie są tak naiwni aby nie dostrzec w nim kolejnego zakłamania.
Zrównoważony rozwój
Spółki akcyjne muszą osiągać zysk, taki jest ich podstawowy cel. Osoby odpowiedzialne za to rozliczane są przez udziałowców. Nikt nie będzie słuchał tłumaczenia, że spadki podyktowane są zrównoważonym rozwojem. Przedstawione raporty w tym zakresie nigdy nie będą wiarygodne. Osoby, które są za nie odpowiedzialne muszą być tego wszystkiego świadome. Papier przyjmie wszystko. Rzeczywistość przekładać będzie się na wartości przelewu dywidendy na konto akcjonariuszy.
Obok tego wszystkiego istnieje świat opisany w Diddly Squat Tylko Krowa Zdania Nie Zmienia. Książka powinna przypaść do gustu wszystkim tym, którzy przeczytali pierwszą część historii życia na wsi jednego z najsłynniejszych dziennikarzy na świecie. Jeremy Clarkson nie owija w bawełnę. On musi wywieźć nawóz na pole, aby gleba była bardziej żyzna i oddała mu za jego ciężką pracę plony, który przyniosą mu radość i napełnią żołądek.
Choć książka trafiła do mnie w chwili, gdzie ciężko było oderwać się od rzeczywistości. To poświęcony jej czas nie jest stracony. W jej lekturze ukryte są wnioski, których interpretację autor pozostawia już czytelnikowi. Nie obawiajcie się, nie ma w Diddly Squat trudnych pytań. Jest życie, codzienność, która jak w każdym życiu często mija się z oczekiwaniami. Najważniejsze aby się nie poddawać.
Książka Diddly Squat Tylko Krowa Zdania Nie Zmienia, autor Jeremy Clarkson, tłumaczenie Michał Jóźwiak, wydawnictwo Insignis Media, Kraków 2023
Zdjęcie: okładka książki, źródło własne, kwiecień 2024