Zakamarki Świata

Wspomnienia z podróży po Świecie i Polsce opinie o hotelach, kempingach, restauracjach, aquparkach, zabytkach. Zapraszamy do lektury.

CzechyZabytki

Zamek Praski na Hradczanach

Zamek Praski na Hradczanach

Z wieży Petrińskiej Zamek Praski na Hradczanach wygląda jak wielkie miasto usytuowane na niewielkim wzgórzu. Pomiary i statystyki wskazują, że ta fortyfikacja jest największą pod względem zajętości terenu na Świecie. Będąc w Pradze i spoglądając na nią wygląda imponująco. Spośród stylowych kamienic wyłania się jedna wyjątkowa budowla – katedra św. Wita. Na zwiedzanie Hradczanów zaplanowaliśmy dłuższą część dnia.

Architektura Zamku Praskiego

Zamek Praski na Hradczanach
Zamek Praski na Hradczanach

Z hotelu Julian na Hradczany dojeżdżamy tramwajem nr 22. Przystanek końcowy znajduje się tuż przy wejściu na Zamek Praski. Nie da się go przegapić, szczególnie, że wysiada na nim większa część pasażerów. Przechodzimy przez bramę obok strażników i udajemy się do kas biletowych. Wybieramy bilet z opcją zwiedzania katedry św. Wita i Złotej Ulicy. Dodatkowo możemy odwiedzić Bazylikę Św. Jerzego.

Wchodząc już na plac zamkowy trudno nie zachwycić się jego wielkością. Zamek Praski na Hradczanach ulegał przez setki lat modyfikacji. Jego historia sięga jeszcze pierwszego tysiąclecie naszych dziejów. Tutaj pierwsi władcy Czech spotykali się, dokonywali pogańskich obrządków. Z kolejnymi pokoleniami dostosowali się do europejskich standardów przechodząc na chrześcijaństwo. Dziś nad zamkowymi zabudowaniami unosi się imponująca katedra św. Wita.

Zamek na Hradczanach nocą
Zamek na Hradczanach nocą

Zwiedzanie Zamku Praskiego do rozwinięcie wizyty w Muzeum Narodowym w Pradze. Pozwala poznać dzieje państwa czeskiego od strony monarchii. Zamek na Hradczanach przez setki lat przechodził znaczące zmiany architektonicznej. Z pierwotnej drewnianej fortyfikacji nie zostało nic. Czasy umacniania murów, ich przebudowy z kamieni też dziś nie są osiągalne do oczu. Zamek Praski na Hradczanach swym pałacowym charakterem niczym nie ustępuje choćby wiedeńskiej architekturze.

Zwiedzanie Zamku Praskiego

Zwiedzając kolejne sale zamkowe, oglądając poszczególne sale, komnaty i eksponaty, uświadamiamy sobie, że nie wiele wiemy o historii naszego południowego sąsiada. Z wczesnych szkolnych lat pamiętamy najczęściej legendę o Lechu, Czechu i Rusie, którzy rozeszli się w swoje strony. Gdyby iść tym tropem uświadomimy sobie, że ten ostatni nie okazał zbytniego braterstwa, nękając przez całe dzieje Europy sąsiadów, stwarzając realne zagrożenie do dnia dzisiejszego.

Z zachodniej strony Polski też musieliśmy odpierać z lepszym lub gorszym skutkiem napaści Prusów i ich przodków. Co do południa to pierwsze wzmianki jakie dotarły do mnie o ciemnej stronie Czechów dowiedziałem się odwiedzając Gród Królewski na Górze Birów koło Ogrodzieńca. Gorąca czeska krew próbowała podbić tamtejsze tereny. O innych ekscesach dowiemy się zwiedzając zabytki na Dolnym Śląsku. Historia Czech w naszym aspekcie pokrywa się z ulotną potęgą Austriaków. Czasy współczesne, od XX wieku pozostawiamy w spokoju. Nie wiele zagroziły one zabytkowemu urokowi zamkowi na Hradczanach.

W trakcie zwiedzania dokucza trochę brak przewodnika. Niestety polski język nie jest dostępny w opcji żywej osoby czy mobilnej. Zatem kto nie zna dobrze obcego języka musi poprzestać na oglądaniu dostępnej ekspozycji, wspierając się własną wiedzą lub zapożyczoną z Sieci. Na terenie Zamku Praskiego panuje zakaz fotografowania. Aby używać obiektywu trzeba dokonać dodatkowej opłaty. Obowiązek dotyczy głównie wnętrz, do których przechodzimy według określonej drogowskazami ścieżki.

Archikatedra Św. Wita, Wacława i Wojciecha

Aby uznać, że byliśmy i zwiedziliśmy Pragę powinniśmy zobaczyć katedrę św. Wita. Budynek imponujących rozmiarów góruje nad całym zamkiem Praskim na Hradczanach. Wyróżnia się też swoją kamienną elewacją. Widoczna niemal z każdego miejsca czeskiej stolicy, stojąc u jej progu niemal zapiera dech w piersiach. Praska katedra św. Wita uchodzi więc za jedną z najpiękniejszych na świecie. Imponująca, gotycka archikatedra jest porównywana z katedrą św. Eulalii w Barcelonie.

Zwiedzanie wnętrz odbywa się według wyznaczonej ścieżki. Nie ma ograniczeń czasowych, gdzie chcemy, tam możemy zatrzymać się na chwilę i podziwiać to architektoniczne dzieło ludzkich rąk. Od wejścia dech zapiera widok na prezbiterium. Wysokie sklepienia, kamieniste ściany i niezwykle dopieszczone elementy dekoracyjne. Kolorytu nadają piękne witraże. Kapliczki, ołtarze, obrazy, ozdobne oświetlenie, wszystko dla czci stwórcy, stworzone rękami utalentowanych rzemieślników i artystów.

Półmrok katedry św. Wita przeplatają kolorowe promienie dziennego światła przedostające się przez artystyczne witraże. Sakralne miejsce zmienia się w nieziemskie, jakby zaczarowane pomieszczenie, które jest dziełem stworzonym przez człowieka. Jednym z tych, który nie może podlegać żadnym sporą i dyskusją. To fenomen architektoniczny, którego zobaczyć powinien każdy kto ma taką możliwość i sposobność. Praga jest niezwykle różnorodna, zachwyca na różnych płaszczyznach. Zamek Praski na Hradczanach zawiera istną perłę czeskiej stolicy.

Zmiana warty na Zamku Praskim

Po wyjściu z katedry św. Wita przez chwilę przechadzamy się po dziecińcu. Kierujemy się do kolejnych zamkowych wnętrz. Kiedy zbliża się południe udajemy się pod jedną z bram aby zobaczyć pokazową zmianę warty straży zamkowej. Pokaźny tłum rozdzielony na szerokość bramy wejściowej czeka na nadejście grupy zmieniającej. Panowie pojawiają się na wzniesieniu wzbudzając coraz większą ekscytację wśród zebranych. Przechodzą obok i wchodzą na dziedziniec.

Następuje procedura zmiany straży na poszczególnych stanowiskach wartowniczych. Dla widowni zebranej pod bramą największą widowisko odbywa się przy budkach wartowniczych tuż przy wejściu na zamek Praski na Hradczanach. Dopracowany każdy krok, gest, ruch ciała, przełożenie broni na ramię. Pokaz wzbudza duże uznanie wśród obecnych. Jest to niewątpliwie widowisko, które będąc na miejscu warto zobaczyć. Ci, którzy widzieli go wcześniej w tym czasie udają się do wnętrz gdzie tłum co najmniej na dwa kwadransy robi się mniejszy.

Zmiana warty kończy się odmaszerowaniem zmienionej załogi w tym samym kierunku, z którego przybyli ich zmiennicy. Widowisko dobiega końca i każdy wraca do zwiedzania. My udajemy się do kolejnych zamkowych wnętrz. Zwiedzamy bazylikę św. Jerzego, dużo uboższą w swych wnętrzach świątynię od arcykatedry św. Wita. W czasach świetności czeskiej monarchii świątynia służyła głównie siostrą zakonnym, które zostały sprowadzone na zamek Praski na Hradczanach by czynić swą posługę.

Złota Ulica na Hradczanach

Obchodzimy dookoła i podziwiając zewnętrzne mury katedry św. Wita by dojściu znów na plac zamkowy udać się powoli w stronę ostatniej z obowiązkowych atrakcji na Hradczanach. To Złota Ulica, na której znajdują się niewielkie domki. Swą nazwę wzięła od mieszkających tutaj swego czasu złotnikach. Historia dowodzi, że zamieszkiwali ją przez pewien czas prascy Żydzi. Dziś każde z domostw stanowi oddzielną wystawę stworzoną z wystroju wnętrza, mebli, dekoracji i przyborów codziennego użytku.

Kiedy monarchia na Zamku Praskim zajmowała swoje salony, wystawne sale, bawiąc się i ucztując, czy też rozpływając się w troskach o kraj i naród, służba zamieszkiwała właśnie takie domostwa jakie znajdują się na Złotej Ulicy. Ich ilość wskazywać może na fakt, że nie każdemu przysługiwał nawet tak skromny metraż. Ten niewielki dach nad głową dostawali najbardziej zasłużeni. Reszta zapewne podziać musiała się gdzieś indziej.

Górna część domostw do ciągnący się wzdłuż pasaż z wystawą zbroi i białej broni. Większość z eksponatów to oczywiście repliki. Na jednym z końców umieszczono wystawową salę tortur. Kolejną część tej ekspozycji można zobaczyć przy jednej z wież mieszczącej się nie daleko jednej z bram wejściowych. Wystawa ma raczej charakter humorystyczny niż wzbudzać grozę i strach wśród zwiedzających. Złota Ulica jest dopełnieniem, daje pełniejszy pogląd na temat życia jakie toczyło się na zamku Praskim na Hradczanach.

Winnica i schodami w dół

Przysiadamy na chwilę na kamiennej ławie przy wieży, do której zamiast piąć się w górę, schodzimy w dół aby przyjrzeć się wisielcowi zawieszonemu w zardzewiałej klatce. Powoli ruszamy dalej, docieramy do wyjścia przy winnicy, której winorośle widoczne są drugiego brzegu Wełtawy. Zaglądamy do ogrodu gdzie mieszczą się stoliki z pięknym widokiem na Stare Miasto Pragę. Nie próbujemy wina, decydujemy się jednak na czeskie piwo.

Domawiamy porcję frytek, siedzimy popijać piwo z plastikowych kubków i dzielimy się wrażeniami. Dla klientów ogródka dostępna jest darmowa toaleta. Brama do winnicy jest zamknięta. Trochę ubolewam. W budce, gdzie można zamówić piwo dostępne są butelki białego i czerwonego wina. Oferta jest dosyć skromna. Rezygnujemy z zakupu wina. Po nabraniu sił udajemy się w kierunku schodów, którymi schodzimy do dolnego przystanku tramwajowego.

Kolejny udany dzień w Pradze. Mamy świadomość, że nie wszystko co było do zobaczenia na Hradczanach udało się nam zwiedzić. Wielu turystów zwiedzanie rozpoczyna od spod wieży Petrińskiej i obierają kierunek na zamek Praski na Hradczanach. Nie poznaliśmy jeszcze tej trasy zwiedzania, zostawiamy ją na kolejny raz. Ten pierwszy był wielce udany, a katedra św. Wita pozostanie w pamięci na zawsze.

___

Zakamarki Świata

Lokalizacja: Zamek Praski na Hradczanach, Hradczany, 119 08 Prague 1, Czechy

Zdjęcia: źródło własne, listopad 2023 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.