Restauracja Na Stoku Istebna

2023-04-212023-03-10 Marek Brak komentarzy burgery, Istebna, Na Stoku, pierogi

Kiedy twoim sąsiadem jest kompleks z wyciągiem narciarskim, to trudno nie pokusić się o własny biznes i nie skorzystać z szansy przyciągnięcia gości hotelu i narciarzy. Szczególnie gdy wiesz, że jego umiejętności kulinarne są poniżej oczekiwań. Otwierasz restauracje. Menu nie musi być długie i wyszukane. Ważne, żeby to co trafia na stół gości było smaczne. Wtedy wrócą i polecą innym. Przy wyciągu narciarskim Zagroń mieści się właśnie taka restauracja. Na Stoku serwuje domową kuchnię.

Restauracja Na Stoku

Bufet w restauracji na stoku Zagroń Istebna — Bufet w restauracji na stoku Zagroń

Obiekt Na Stoku w Istebnej posiada też swoją bazę noclegową. Goście mogą zjeść śniadanie przed wyjściem na narty. Mówiąc szczerze to odległość do stoku jest tu znacznie krótsza niż z hotelu Zagroń. Nie widziałem osobiście pokoi, ale z opinii jakie można wyczytać jest czysto i schludnie. Kiedy więc narciarze na stoku w kuchni zaczynają się przygotowania do obiadu. Przerwę obiadową można zrobić sobie zjeżdżając z górnej stacji Zagroń lub podjechać wyciągiem talerzykowym.

Z hotelu Zagroń można dostać się do restauracji Na Stoku idąc wzdłuż wyciągu talerzykowego. Na końcu ogrodzonego terenu jest furtka, przez którą przechodzimy i wychodzimy na drogę dojazdową do obiektu. Tą samą szosą można podejść od parkingu kompleksu Zagroń. Po drodze spotkacie osły mieszkające w stajnie za ogrodzeniem. Podejście nie jest wymagające i doskonale wpływa na apetyt. Przed wejściem stojaki na narty, długa drewniana ława, kto zatrzyma się tylko na coś do picia może odetchnąć na zewnątrz. Jest też huśtawka z dwuosobową drewnianą kanapą.

Wchodzimy do nie dużego pomieszczenia restauracji na Stoku. Z lewej strony przejście dla nocujących gości i niewielki bar. Menu rozpisane jest na kredowej tablicy. Nie widzę na liście pierogów, ale postanawiam o nie zapytać. Pani wychodzi do kuchni, wraca po chwili jej uśmiech mówi wszystko, mogą być, więc zamawiam. Pozostali zamawiają placki ziemniaczane z gulaszem i burgera wołowo-wieprzowego.

Pierogi na stoku

Dania wydawane są z kuchni pojedynczo. Pani wychodzi z talerzem i podchodzi do stolika gdzie je zamówiono. Wyjątek robi dla mnie. Talerz z moimi pierogami stawia na stole, skąd można zabrać sobie sztućce. Cała sytuacja jest dosyć zabawna. Cebulka jest idealnie zeszklona, a same pierogi bardzo dobre. Jeśli mieszkacie w hotelu Zagroń i przyjdzie wam ochota na pierogi zajrzyjcie do restauracji Na Stoku. Mały wysiłek wynagrodzi wam dobry smak.

Placki ziemniaczane z gulaszem także dobra, sycące, a porcja z tych w sam raz. Jeśli chodzi o burgera, czarno na białym wyraźnie napisano, że kotlet w nim składa się z mięsa wołowego i wieprzowego. O proporcje nie pytam, trzeba przyjąć, że jest to kotlet mielony w bułce. Cena trochę za wysoka. Ważne jednak, że jako całość burger był dobry i ze smakiem zjedzony. Apetyt nam dopisuje, zjadamy ze smakiem, odnosimy naczynia, dziękujemy i wychodzimy na zewnątrz. Nim zejdziemy w dół odpoczywam chwilę huśtając się.

Restauracja Na Stoku w Istebnej przy stoku narciarskim Zagroń przypomina karczmę Koliba w Kluszkowcach. Tam też można było zatrzymać się i zrobić sobie przerwę w zjazdach, posilić się i nabrać sił. Dogodna lokalizacja, a do tego dobre jedzenie, zimowa aura, wypoczynek pełną parą i z dobrym smakiem.